W jednym z elbląskich hoteli wybuchł pożar. Ogień z recepcji szybko przeniósł się na piętro budynku. Na szczęście - to były tylko ćwiczenia...
Elbląscy strażacy trenowali m.in. ewakuację poszkodowanych osób z budynku.
- Takie ćwiczenia przeprowadzamy średnio trzy razy w miesiącu - mówi Jacek Romanik, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej nr 1 w Elblągu. - Zwykle pod koniec roku planujemy, gdzie będziemy prowadzić ćwiczenia w roku przyszłym. W tym roku były to m.in. szkoły, centra handlowe i areszt. Dzięki nim strażacy mogą się zaznajomić z budynkiem, w którym kiedyś będą może musieli prowadzić prawdziwą akcję.
W piątkowych ćwiczeniach wzięły udział trzy strażackie samochody i ponad 10 strażaków.
- Takie ćwiczenia przeprowadzamy średnio trzy razy w miesiącu - mówi Jacek Romanik, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej nr 1 w Elblągu. - Zwykle pod koniec roku planujemy, gdzie będziemy prowadzić ćwiczenia w roku przyszłym. W tym roku były to m.in. szkoły, centra handlowe i areszt. Dzięki nim strażacy mogą się zaznajomić z budynkiem, w którym kiedyś będą może musieli prowadzić prawdziwą akcję.
W piątkowych ćwiczeniach wzięły udział trzy strażackie samochody i ponad 10 strażaków.
OP