UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • do boju - do boju - o demokrację - trzeba usunąć dzisiejszą sanację - do boju do boju o pięćset plus lalalala
  • A może tak zainscenizować akcję Wisła - albo np barbecue na żydach w Jedwabnem albo jak AK latało po lasach i próbowało siłą namówić Ukraińców do oporu przeciwko niemcom a jak ktoś odmawiał to kula w łeb co ??? No ale nie - nie było by to zgodne z linią jedynie słusznej partii. My głupie polaczki uwielbiamy narzekać i mamy tendencję do tego - że jeśli historia dla nas wygodna to wynosimy na piedestał hołubimy nasze krzywdy, lecz jeśli już coś nie na rączkę i się znajdują czarne karty historii to tak cisza cisza - to już jest we krwi niestety - hipokryzja goni hipokryzję - kraj się stacza, świat się stacza po równi pochyłej ludzie coraz bardziej zgarbieni, zasmuceni, bez perspektyw na przyszłość
  • Biegajcie strzelajcie biegajcie - w imię Antosia, i całej jedynie słusznej ekipy - będzie skąd brać w razie, ,W, ,
  • Powstanie. A kiedy wybiła godzina, W, chwycili w ręce wiązki granatów by bronić honoru Sztandaru i Polski wyrzucić z kraju hitlerowskich katów. I ruszył do walki młodzieży kwiat dziecięce serca, młodzieńcze ręce chwyciły złowrogie butelki z benzyną by spalić wroga by nie wrócił więcej. I chociaż serca były młode, lecz poświecenie było duże szli równo do boju z podniesiona głową a krew się lała jak czerwone róże. I oddawali młode życie swe ze śpiewem na ustach Marsz Mokotowa choć rany były głębokie do serca a czasem kula urywała głowę. Lecz broni ciągle było brak i zostawały gołe ręce za każdą przeżytą godzinę, dzień modlili się cicho do Boga w podzięce. A ofiar Było coraz więcej i matki dzieci swe opłakiwały a gdy zabrakło całkiem broni zeszli w czeluści, w cuchnące kanały. I dopalało się powstanie, i dopalała się Stolica a łzy bezsilności płynęły im jak Wisła wiosną w swoich granicach. Lecz ta ofiara nie była daremna, minęły lata dni chwały i sławy, dziś dumnie patrzą na wolny kraj dumni obrońcy wolnej Warszawy. I tylko maki dziko rosnące przypominają przelaną krew lecz jeśli zajdzie taka potrzeba staniemy do walki na każdy zew. Henryk Siwakowski.
  • Godzina W A kiedy wybiła godzina W i przyszło się o polskość bić cóż że nie było w ręku broni lecz serce chciało z honorem żyć. I poszli walczyć o polski honor o ludzką godność, o wolny dom bo serca były silne i młode choć bomby z nieba waliły jak grom. I zapłonęły krwią barykady, krwią swych obrońców młodzieży kwiat a poświęcenie było duże, a słowa powstanie płynęło w świat. Lecz broni ciągle było mało a wróg uzbrojony po zęby był i pozostała tylko benzyna co czołgi wroga zmieniała w pył. 63 dni krew przelewano, na gruzach miasta matki swej, a drogę walczącym wskazywały krzyże poległych po bombach lej. Z pieśnią na ustach, ,Marsz Mokotowa" wciąż szli do boju na polu chwały lecz wróg się sprężył z potężną siłą i pozostały tylko kanały. Zdeptano godność Ludu Warszawy minęły lata, sny pozostały lecz honor powstańców na zawsze pozostał a w herbie dalej jest Orzeł Biały Henryk Siwakowski
  • Tobie Ojczyzno. A kiedy wybiła godzina W spłynęły krwią powstańcze barykady i włosy dziewcząt białe choć broni nie było walczyli o honor i szły na śmierć harcerskie zastępy całe. Po gruzach Warszawy płynęła pieśń Hej chłopcy bagnet na broń niejedna w ranach krwawiła pierś niejedna krwią spływała skroń. Czeluście kanałów były ich schronem i domem by bronic Ojczyzny wokoło czuć było fetor rozkładających się ciał i tam leczyli swe blizny. Och jakże trudno było umierać gdy było tylko szesnaście lat łzy często zalewały oczy gdy z boku konał młodszy brat. A w sercach cicho płynęła pieśń , ,Warszawo ma ciągle płaczę i nie wiem czy cię jeszcze zobaczę Warszawo ma, ,. Ten był szczęśliwy był szczęśliwy co przeżył te dni choć w sercu miał rany krwawe spalone miasto i krzyży las poległych za Warszawę. Dzisiaj przed nimi chylimy czoło składamy hołd bohaterom Warszawy oddali Ojczyźnie to co najdroższe życie dla kochanej Warszawy. Henryk Siwakowski Zdjęcie użytkownika Henryk Siwakowski.
  • Nadszedł ten dzień. I nadszedł ten dzień 1 sierpnia gdy w sercu goryczy było po brzegi ruszył do walki młodzieży kwiat harcerskie szare szeregi. Przyszedł czas gdy barykady zrosiła harcerska krew poszli do walki ze śpiewem na ustach w godzinę W powstańczy zew. Czerwienią biły powstańcze barykady jak maki czerwone na polnym ugorze las krzyży tylko znaczył im drogę z honorem oddawali swe życie młode. I słychać było powstańczy śpiew hej chłopcy bagnet na broń i słowa modlitwy szeptane przed walką o panie boże nas chroń. Jakże nierówna była to walka nie było broni czasem gołe ręce pozostały tylko butelki z benzyną i honor w sercu nic więcej. Płonęła Warszawa miasto nieugięte płynęły łzy matek zabitych zionęły fetorem gnijących ciał włazy kanałów odkrytych. 63 dni nierównej walki upadło warszawskie powstanie zdeptano godność ludu Warszawy lecz honor w sercach na zawsze zostanie. Dziś hołd im składamy pochylmy głowy nad powstańcami Warszawy oddali ojczyźnie to co najcenniejsze dla naszej wspólnej spawy. Henryk Siwakowski.
  • już trochę było o tym przygotowanym nam przez corporation of London powstaniu. .. cóż, dziś czcimy kult samobójczej głupiej śmierci, zamiast przestrzegać tą historią przyszłe pokolenia, jak NIE NALEŻY robić w określonych okolicznościach geopolitycznych. "Nie sztuką jest głupio umrzeć, sztuką jest mądrze żyć". PS. ładny kult "walczących dziweczyn", podobnie jak walczących dzieci. .. tylko jak rozumiem, inscenizacja skupiła się tylko na hurrra-optymistycznej wizji początku powstania, i jak zwykle nie na tym, jak się skończyło. .. i co się stało z większością tych dziewczyn, które powinny być matkami kilka lat po skończeniu tej po. .. nej wojny. .. oddać za darmo tyle młodego pokolenia napalonego na ekstremalnie nierówną walkę. .. tyle to naprawdę każdy głupi potrafi. Na głupotę trzeba uważać i uczyć się, jak się przed nią ustrzec "dzięki" (przykremu) doświadczeniu przeszłych pokoleń. .. Gloryfikowanie powstania jako czegoś"fajnego" (fajni młodzi ludzie ganiający dziarsko z karabinami -też kłamstwo historyczne powtarzane propagandowo, bo przecież jakiejkolwiek broni było co kot napłakał) jest taką samą głupotą, jak rozpoczęcie powstania na komendę "aliantów", ku uciesze wujka stalina i adolfa :/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    2
    0
    PrzedsiębiorcaPodatnik(2017-07-30)
  • kult samobójczej śmierci społeczeństwa. .. :/
  • Kostka granitowa 10x10 cm. Ulica szerokości 6 metrów /ta za Galerią El/ Na jeden metr bieżący ulicy potrzeba 600 kostek. Gdyby jedną kostką uczcić jednego zabitego, ulica miałaby 400 metrów długości.
  • W inscenizacji nie pokazuja co zostaje z budowli po ostrzale z działa. Tylko futryna po drzwiach i to bez ścian.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    bombardier(2017-07-30)
  • Choć najbliższą rodziną jestem związany z Powstaniem Warszawskim jak i jego konsekwencjami - sadzę, że najwyższy już czas, aby zając się rzeczywistym realem i sny o potędze oraz wydumane przez wodzów fantasmagorie odłożyć do szuflady a zająć się realnymi problemami jak i potrzebami ludzi chcących żyć w świecie niepochodzącym z seriali i reklam dla sprawnych inaczej a autentycznym realem przećwiczonym już i przetestowanym w cywilizowanej części świata. Nie odpowiada mi wyimaginowany świat ludzi niezhańbionych potrzebą pracy jak i idee rodem wzięte z bolszewickiej ideologii, którą teraz jest tak nasiąknięte społeczeństwo polskie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    AMalejużniekoniecznie(2017-07-30)
Reklama