Dziś (29 października) około godziny 9.50 na Al. Grunwaldzkiej doszło do potrącenia pieszej. Kobieta trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło na wysokości „Elzamu”. Według wstępnych ustaleń policji, do zderzenia doszło, gdy piesza próbowała przejść przez przejście w kierunku „Elzamu”. Po tym, jak auto z lewego pasa ruchu prowadzącego w kierunku Al. Tysiąclecia zatrzymało się, kobieta weszła na prawy pas. Do potrącenia doszło na skutek wymuszenia pierwszeństwa przez forda, który poruszał się prawym pasem ruchu w kierunku Al. Tysiąclecia. Kobieta z ogólnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Kierowca był trzeźwy. Szczegóły wyjaśni policyjne postępowanie. Kierowca forda zostanie ukarany odpowiednio do obrażeń poszkodowanej.
Moje ulubione przejście dla pieszych i niedawny artykuł o pewnej pani - kierowcy mamy dokładnie taką samą sytuację to przejście powinno sie zlikwidować tak jak to na 12-go lutego !!!
Ile jeszcze osób będzie musiało trafić do szpitala lub zginąć by w tym miejscu zrobić przejście z prawdziwego zdarzenia ?. W tym momencie wygląda to tak jakby pieszy przechodził przez autostradę lub drogę szybkiego ruchu. To jest nie do pomyślenia by w tym miejscu nie było wysepki odzielającej pasy ruchu oraz sygnalizacji świetlnej !
Przyczyna potrącenia jest prosta, tak prosta jak kierowca forda który ma prawo jazdy i nie wie że jeśli samochód obok przed przejściem zwalnia to i on powinien tez, chociażby dlatego, że nie widzi pieszego. Zwykły pajac kierował tym fordem bez znajomości przepisów ruchu drogowego! A co do władz miast to jak zwykle mają obywatela w dupie. Jest pełno miejsc w Elblągu gdzie przydały by się przejścia pod ziemią, albo nad ziemia, ale gdzie tam, lepiej wydać na zegar słoneczny niż uratować komuś życie. Myślenie elbląskich i polskich władz nędzne tak jak oni sami!
Za szybko jezdzimy !!! NA WSI ELBLAG MAX 20KM/GODZ - zrob pan prezydencie+swita, a nie jak w miastach na ulicach przelotowych 70-90.Nasz pasterz dba o nas baranow kierowcow (46 tys pojazdow), aby sobie krzywdy nie zrobili.
Jedzie sobie taki pajac fordem, widzi że samochód jadący przed nim zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych i co sobie myśli? Że kierowca zatrzymał się, bo mu się skończyło paliwo? Że zrobił sobie przerwę na kawę?! To chyba logiczne że jak ktoś się zatrzymuje przed przejściem to po to, aby przepuścić pieszego. I że ten pieszy za kilka sekund znajdzie się na sąsiednim pasie. Zdrowy rozsądek (nie mówiąc już o przepisach) wskazuje, że jedynym wyjściem jest również się zatrzymać. Niestety wielu kierowcom go brakuje.
Codziennie przechodze na tym przejsciu i jezeli nie wejdziesz na sile to kierowcy maja Ciebie w dupie (bez wzgledu na pogode) nie dosc ze sie nie zatrzymaja to jeszcze ochlapia, mimo ze 20 metrow dalej i tak musza zatrzymac sie na swiatlach. Kultura wiekszosci kierowcow nie przewyzsza kultury pracy ich nastoletnich samochodow. P. S - zapomnialbym o wladzach miasta, ktore w tym momencie zajete sa naprawieniem swojej ulicy i nowego wiazdu do U. M.
" widzialem jak ludzie zamykaja oczy i PRZECHODZA NA PASTWE LOSU ! za takich trzeba przeciez myslec i cos zrobic. .. "
Tonapisal prostak, tepak, prymityw
To jest chyba najgorsze przejście dla pieszych w Elblągu. Na jednym pasie zatrzymują się aby przepuścić pieszych, na drugim jadą w tym czasie. .. Mnie kiedys kobieta chciała rozjechać na pasach, bo przepuszczała kolesi przechodzących z naprzeciwka, ja weszłam z drugiej strony na przejście a ona zamiast kontrolować sytuację to opuściła głowę i manipuluje przy biegach, po czym w ciemno rusza!!! Zrobiłam na środku przejścia krok do tyłu aby panią przepuścić. .. przejechała i nawet mnie nie zauważyła. .. .żenada. .. .bezmózgie baby!! Biegi zmienia się bez patrzenia!
