104 bezrobotnych z najuboższych rodzin z Pasłęka ma szansę zarobić przez najbliższe pięć dni po ok. 200 zł brutto. Miasto zatrudniło ich w ramach robót interwencyjnych.
Bezrobotni będą wykonywać prace remontowo - porządkowe na terenie miasta, m.in. w parku ekologicznym czy wokół pasłęckich szkół.
- Będą m.in. sprzątać po zimie, aby miasto jakoś wyglądało na święta - mówi Barbara Lasmanowicz, pełnomocnik burmistrza Pasłęka ds. bezrobocia.
Prace potrwają pięć dni. Bezrobotni zaczęli porządki w poniedziałek, skończą w piątek. Od przyszłego tygodnia zatrudniona zostanie grupa kolejnych 50 osób. Na ten cel w budżetu miasta przeznaczono ok. 37 tys. zł.
Osoby do prac interwencyjnych wybrało miasto wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Pasłęku. Pierwszeństwo miały osoby z rodzin, w których żaden z ich członków nie posiada pracy ani prawa do zasiłku.
- Są to osoby, które po prostu nie mają środków do życia - dodaje Barbara Lasmanowicz. - Podobne prace chcemy przeprowadzić również w przyszłości, o ile jednak znajdą się na to środki oraz zgodę wyrażą pasłęccy radni.
- Będą m.in. sprzątać po zimie, aby miasto jakoś wyglądało na święta - mówi Barbara Lasmanowicz, pełnomocnik burmistrza Pasłęka ds. bezrobocia.
Prace potrwają pięć dni. Bezrobotni zaczęli porządki w poniedziałek, skończą w piątek. Od przyszłego tygodnia zatrudniona zostanie grupa kolejnych 50 osób. Na ten cel w budżetu miasta przeznaczono ok. 37 tys. zł.
Osoby do prac interwencyjnych wybrało miasto wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Pasłęku. Pierwszeństwo miały osoby z rodzin, w których żaden z ich członków nie posiada pracy ani prawa do zasiłku.
- Są to osoby, które po prostu nie mają środków do życia - dodaje Barbara Lasmanowicz. - Podobne prace chcemy przeprowadzić również w przyszłości, o ile jednak znajdą się na to środki oraz zgodę wyrażą pasłęccy radni.
OP