No cóż pisiory nie mogą się pogodzić z przegraną tzn. Z tym że nie mogą już rządzić, chociaż jako partia wybory wygrała. Ciężko oderwać d... ę od stołka. A Prezydent ułaskawia ponownie swoich kumpli, przyjmując jeszcze ich w pałacu, no cóż trzeba Jarka słuchać, ale jeszcze 1,50roku i pożegnamy tzw. Prezydenta...