Pielęgniarki ze szpitala powiatowego w Pasłęku są gotowe przystąpić do ogólnopolskiego protestu, jeżeli taki zostanie ogłoszony przez Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych.
- Pielęgniarki były i są biedne. “Trzynastek” nie wypłacono nam od ponad 2 i pół roku, a tylko raz dostałyśmy ustawowe 203 złote - powiedziała Agnieszka Wyszczelska, szefowa Związku Pielęgniarek i Położnych w Pasłęku. - Ale chodzi nam też o to, że rząd nie wywiązuje się z obietnic.
Na wypłatę zaległości pielęgniarki nie mogą liczyć w swoim szpitalu. Starosta elbląski Sławomir Jezierski określa sytuację szpitala jako walkę o przetrwanie. Placówka ma już ponad 1 milion 700 tysięcy zł długu. Utrzymuje jednak jeszcze płynność finansową. Zaległości to nie wypłacone “trzynastki” wraz z odsetkami oraz zobowiązania wobec współpracujących ze szpitalem firm. Szpital płaci m.in. za leki czy usługi pralnicze ratalnie lub przesuwa terminy płatności.
Na wypłatę zaległości pielęgniarki nie mogą liczyć w swoim szpitalu. Starosta elbląski Sławomir Jezierski określa sytuację szpitala jako walkę o przetrwanie. Placówka ma już ponad 1 milion 700 tysięcy zł długu. Utrzymuje jednak jeszcze płynność finansową. Zaległości to nie wypłacone “trzynastki” wraz z odsetkami oraz zobowiązania wobec współpracujących ze szpitalem firm. Szpital płaci m.in. za leki czy usługi pralnicze ratalnie lub przesuwa terminy płatności.
J