
Ma siedem par odnóży, długie czułki, jest niewielkim skorupiakiem. Jednak na tyle dużym, że w filtrze przy kranie z wodą wypatrzył go mieszkaniec Elbląga. A właściwie ją, bo to ośliczka pospolita. Organizm choć niegroźny dla człowieka, czyni nieprzyjemne wrażenie estetyczne. Aby pozbyć się skorupiaka zdezynfekowano zbiornik wody, a prewencyjnie prowadzone jest płukanie całej miejskiej sieci wodociągowej.
- Już po pierwszym sygnale sprawdziliśmy system wodociągów, ale po drugim sięgnęliśmy głębiej. Pobrano próbki wody do badań bakteriologicznych i fizykochemicznych, wyniki w badanym zakresie nie wykazały odchyleń od wymaganych norm sanitarnych mówi Andrzej Kurkiewicz, zastępca dyrektora ds. technicznych EPWiK sp. z o.o. - Przeprowadzono identyfikację organizmów żywych ustalając, że organizmem tym jest skorupiak – ośliczka pospolita (wodna) (Asellus aquaticus). Potwierdziło to niezależne laboratorium.
„Ośliczka wodna jest skorupiakiem mogącym powszechnie występować w systemach wodociągowych, zwłaszcza w tych, w których woda nie jest chlorowana w sposób ciągły" – to opinia Zakładu Higieny Środowiska Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Nie jest szkodliwa dla zdrowia człowieka.

- Nie jest niebezpieczna, ale pozostaje problem estetyczny – przyznaje dyrektor Kurkiewicz. - Żyjątko w wodzie do picia rodzi obiekcje. Przystąpiliśmy więc do sprawdzenia zbiornika wyrównawczego, który został wytypowany jako najbardziej prawdopodobne miejsce bytowania ośliczki. Przypuszczenia potwierdziły się, zbiornik opróżniono, wyczyszczono, przeprowadzono dezynfekcję oraz ponowne badania bakteriologiczne i fizykochemiczne, które wykazały, iż woda odpowiada wymaganiom norm sanitarnych.
Jak twierdzi Andrzej Kurkiewicz, sygnał z centrum był jedynym jeśli chodzi o skorupiaka wypatrzonego w wodzie pitnej na terenie miasta. Niemniej jednak w całym Elblągu, prowadzone jest kompleksowe płukanie sieci wodociągowej.
- Rozumiemy, że w niektórych przypadkach może to być uciążliwe, ale staramy się nasze działania prowadzić nocą i poprzedzać je komunikatami, informującymi elblążan kiedy i w jakich godzinach taka akcja będzie prowadzona w rejonie ich zamieszkania – kończy dyrektor Kurkiewicz.