NSZ to nasi bohaterowie, walczyli z czerwonymi zdrajcami. W Pasłęku wszyscy to wiedzą oprócz dawnych komunistów i ich rodzin. Nawet Wiesiek popiera niezłomnych. Bo było ich kilkadziesiąt tysięcy, wyklęci to nie tylko ludzie walczący, ale też i ludzie ich wspierający tak samo jak zamordowani działacze przedwojennego PSL i reszta prześladowanych. Do tego dochodzą ,,samotne wilki'' którzy nie byli w żadnych oddziałach, ale samodzielnie walczyli z czerwonymi jak był taki gość, który w odwecie za śmierć swojej rodziny zabił 100 Rosjan i na nich polował.
Nie błaźnij się już. Dość idiotyzmów wyprodukowales. Jakby przedwojenni peeselowcy zobaczyli, że ich mieszasz z nsz-owcami to by ci zafundowali pokazówkę co można spektakularnego zrobić cepem i lemieszem. W Pasłęku najgłośniej krzyczą o tzw "wyklętych" nieodrodne dzieci komuny. To akurat nawet śmieszne, w tym samym stopniu, co Piotrowicz czy Kryże.