Czy zastanawialiście się, w jaki sposób elbląskie muzeum gier wideo wzbogaca swoje zbiory o kolejne urządzenia i artefakty związane z przemysłem rozrywkowym? - Dzisiejszy artykuł uchyli rąbka tajemnicy, wprowadzając Czytelników za kulisy niezwykle rzadkiej profesji – mówi Andrzej Krawczyński, kustosz Arcade Classics Muzeum Elbląg. Zobacz zdjęcia. Jak co miesiąc zapraszamy też na konkurs!
- Pierwszym etapem pozyskania przyszłych eksponatów jest posiadanie kontaktów, dzięki którym można zdobyć wiedzę o urządzeniach rozrywkowych, często zagracających od wielu lat piwnice, garaże czy też pomieszczenia gospodarcze. Kolejnym jest przekonanie posiadacza, że dzięki swojej decyzji o przekazaniu sprzętu ocali od zapomnienia urządzenia, które za pośrednictwem Arcade Classics Muzeum Elbląg mogą dawać jeszcze mnóstwo radości kolejnym pokoleniom. Gdy uda się porozumieć i załadować wszystko na ciężarówkę, pozostaje pokonanie niekiedy setek kilometrów, aby bezpiecznie wrócić do Elbląga – opowiada Andrzej Krawczyński.
Mogłoby się wydawać, że później wystarczy tylko włączyć do gniazdka wtyczkę kabla zasilającego pozyskanego automatu i napawać się radością z gry... Nic bardziej mylnego, gdyż nieużywane przez lata, najczęściej zniszczone podczas zmian lokacji w jakich pracowały (a często po raz ostatni były to lata 90. minionego wieku) automaty wymagają prac rewitalizacyjnych.
- W przypadku symulatorów wyścigów motocykli, aut czy też lotów naprawie i konserwacji poddawane są wszelkie mechanizmy odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie tego typu urządzeń. Dzięki temu przyszli użytkownicy automatów będą mogli przenieść się nie tylko w czasie do ostatnich dekad minionego wieku, ale również poczuć niejako na własnej skórze, jak to jest wcielić się w uczestnika wyścigu motocyklowego na japońskim torze Suzuka czy przenieść do amerykańskiej mekki pasjonatów wyścigów samochochodowych, jaką jest tor znajdujący się w Daytona Beach na Florydzie – mówi Andrzej Krawczyński.
Jednak zanim to będzie mogło dojść do skutku, przed przystąpieniem do wspomnianych prac należy dokonać wszelkich starań, aby urządzenie po pierwsze uruchomić, po drugie doprowadzić do pełnej sprawności technicznej. Zważywszy na to, iż produkcja najstarszych z posiadanych eksponatów sięga początków lat 80', często ich naprawa jest zależna od terminów dostaw komponentów lub ich odpowiedników z takich krajów jak Holandia czy Irlandia.
- Trudno o większą radość na twarzy muzealnika w momencie uruchomienia rewitalizowanego kultowego tytułu arcade. Szczegóły dotyczące zakresu prac rewitalizacyjnych i ich efekty na przykładzie tak legendarnych tytułów jak Terminator 2 czy Suzuka 8 Hours 2 znajdziecie na naszej stronie – mówi Andrzej Krawczyński. - Jeśli posiadasz automat do gier, bądź inne urządzenie rozrywkowe takie jak gra telewizyjna, konsola czy też artefakty z nimi związane, które od lat zajmują tylko miejsce, możesz wesprzeć naszą akcję Ratujmy Klasyki Arcade pisząc do nas na adres arcadeclasssics.pl@gmail.com lub dzwoniąc pod numer 690 915 415, z pewnością się porozumiemy. Posiadamy specjalistyczne wózki ułatwiające transport wszelkich urządzeń rozrywkowych włącznie ze stołami bilardowymi i cymbergajami. Przy okazji dziękujemy za dotychczas przekazane automaty, czasopisma oraz inne przedmioty związane z popkulturą, automatami arcade i wszelkimi urządzeniami rozrywkowych – podkreśla kustosz niezwykłego muzeum przy ul. Wyczółkowskiego.
Konkurs dotyczący kolejnego odcinka naszego cyklu tutaj.
Na zdjęciu automat vendingowy po rewitalizacji w marcu 2022.