Ja też nie mam bardzo daleko do basenu, ale jeżdżę autem, ponieważ mam ze sobą torbę z klapkami, ręcznikami, suszarką, która trochę waży. A ważniejsza sprawa- często dzieci wychodzą niedosuszone i nie koniecznie chcę je przeziębić. Poza tym tam nie ma czym dojechać.