Każde miasto ma swój "Krzywy domek" szkoda że w Elblągu jest to nowo wyremontowane Muzeum. W treści artykułu pojawia się "Jak nowe" a gzyms od strony rzeki Elbląg wygląda jak by go robiła grupa przedszkolaków Jest tak krzywy że ekipa musiała się naprawdę postarać aby nie zrobić tego prosto.
Na płocie widnieje wizytówka firmy "Mytych". Myślę że nie ma się czym chwalić bo budynek jest przykładem jak nie powinno się remontować zabytków. Mam nadzieje że odbierający prace był na tyle spostrzegawczy i fuszerka będzie poprawiona. A jak nie to Elbląg ma atrakcja kalibru krzywej wieży w Pizie.