UWAGA!

Niemiła księdzu ofiara (komentarz)

 Elbląg, Witold Wróblewski. Fot AD
Witold Wróblewski. Fot AD

W ostatnich wyborach do Rady Miejskiej Elbląga Witold Wróblewski z 755 głosami osiągnął jeden z lepszych wyników pośród wszystkich kandydatów. Obdarzyła go więc zaufaniem duża grupa elblążan, która w nim konkretnie widziała szansę na zrealizowanie prezentowanego w kampanii przedwyborczej programu.

Z formalnego punktu widzenia wszystko wydaje się być w porządku, jednak wyborcy Witolda Wróblewskiego mogą się czuć zawiedzeni, żeby nie powiedzieć oszukani. Następny na liście kandydat do Rady Miejskiej, który wejdzie na jego miejsce, zdobył tylko 125 głosów.
       Tłumaczenie byłego wiceprezydenta, że na stanowisku członka zarządu województwa zrobi dla Elbląga więcej, niż jako radny, nawet jeśli jest prawdziwe, to nie usprawiedliwia takich gierek z wyborcami. Dziwne, że ta konstatacja naszła pana ex-radnego dopiero po wyborach. Trudno się oprzeć wrażeniu, że sprawowana do tej pory funkcja jest bliższa sercu pana Wróblewskiego, niż fotel jednego z 25 radnych.
       Na tej samej konferencji prasowej, Sławomir Malinowski, który również dostał się do Rady z ramienia KWW W. Wróblewskiego z godnym odnotowania wynikiem 548 głosów, podzielił się z dziennikarzami swoim oburzeniem z powodu trwających od roku remontów i fatalnego stanu budżetu. Miejskie wykopki doprowadzają go podobno do szewskiej pasji. Podpowiadamy panu radnemu, że upust tej pasji może dać przy najbliższym spotkaniu ze swoim politycznym szefem. Większość z tych robót została zaplanowana, a czasami także rozpoczęta, za czasów, gdy za miejską infrastrukturę odpowiadał wiceprezydent Wróblewski. Wbrew panującej powszechnie opinii, jednoczesny remont dwóch mostów, rozkopanie całego śródmieścia, przekładanie linii tramwajowych to nie był wymysł ekipy Nowaczyka. On je tylko (fakt, że często mocno nieudolnie) kontynuował i wdrażał. Jednym z większych elbląskich paradoksów jest to, że po zakończeniu tych wszystkich remontów, wstęgi przecinać będzie i pierś dumnie prężyć następca odwołanego w referendum prezydenta.
       Jak już mówimy o pasjach, szewskich pasjach, to nie mogę się powstrzymać, żeby nie wspomnieć o Elbląskim Parku Technologicznym - wielkim projekcie powstałym za czasów prezydenta Wróblewskiego. Pomysł był nowatorski - pierwsza w Europie dzielnica przemysłowa zbudowana z dala od wszelkich węzłów komunikacyjnych - drogowych i kolejowych. Wydawałoby się, że naturalnym miejscem dla tego rodzaju inwestycji jest okolica w pobliżu przecięcia dróg S22 i S7 (berlinki i siódemki). Ale najwidoczniej było to zbyt banalne rozwiązanie. Miasto wpompowało w projekt EPT już sto kilkadziesiąt milionów złotych i ... końca nie widać. Zwrotu włożonych w ten pomysł pieniędzy również. Za to obciążenie dla budżetu miasta, o który się tak niepokoi radny elekt Malinowski, widoczne jest w każdym rocznym sprawozdaniu. W imponującym architektonicznie budynku, z przepięknym widokiem na Żuławy, znalazło miejsce zaledwie kilkanaście firm, w tym kilka bardzo małych. Koszt stworzenia jednego miejsca pracy wyniósł w tym miejscu grubo ponad milion złotych i ciągle rośnie. Już się bowiem przebąkuje o konieczności zbudowania obwodnicy przez obrzeża Bażantarni aby usprawnić komunikację z tą dzielnicą. Jedyna nadzieja w tym, że radni KWW, niestety już bez Witolda Wróblewskiego, do tego nie dopuszczą.
      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • za ten park to ktoś powinien siedzieć!
  • :) czyż by zaskoczenie jakieś. .. na tamtym stanowisku kasa jest bardziej ekscytująca niż dieta radnego. Poza tym gratuluję tym, którzy dali się nabrać, jak widać spora grupa wierzy w "baju, baju" :)
  • Projekt usadowienia dzielnicy przemysłowej bez dostępu do strategicznych dróg krajowych to duży majstersztyk poprzedniego Prezydenta, ktoś nie zauważył, że Modrzewina leży na uboczu, więc niczyje miliony wydano na zachcianki władzy, teraz trzeba je spłacać, a to już duży problem.
  • dobrze napisane, czas skończyć z brakiem politycznej odpowiedzialności za nietrafione inwestycje, jeśli tak nie będze czekają nas kolejne idiotyzmy realizowane np. po to aby podnieść wartość działek z nimi sąsiadujących,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    3
    senatorekkomuno-liberał(2013-06-28)
  • Następny na liście KWW W. Wróblewskiego też zrezygnuje bo jest dyrektorem szkoły podstawowej i nie moze łączyć obu funkcji. Chyba nikt poważny nie wierzy w to, że miał zamiar zamienić dyrektorowanie na dietę radnego. Oszustwo w tym temacie było zaplanowane od początku i jest to norma w tym komitecie. Trzeba pamiętać poprzednie wybory i następujące po nich rezygnacje: Słoniny, Wróblewskiego. Elblążanie poparli w tym przypadku oszustów. Następnym razem komitety winny brać na listy osoby znane, które zaraz po wyborze zrezygnują na rzecz miernot z nikłym poparciem. Żenada!!!
  • Świetny artykuł!Po takim numerze pan Wróblewski moim zdaniem jest skompromitowany i jego twarz juz nigdy nie powinna się pojawić w przestrzeni publicznej i politycznej miasta.To wstyd i hanba,panie Wróblewski.Zreszta dziwie się osobom,które głosowały na niego-to,na co narzekamy w mieście ma swoje źródło w czasach rządów pana Wróblewskiego wlasnie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    22
    7
    Czytelnik_MOBI_2549(2013-06-28)
  • MariuszLewandowski Jaka szkoda Panie Włodku że się Pan obudził po wyborach, ,, ,Prawda o Panu Wróblewskim ma też inne oblicza ale dziś to już tylko żal za rozlanym mlekiem. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    11
    MariuszLewandowski(2013-06-28)
  • Czyli co? Ilu błaznów oddało głos za człowiekiem, który był podczas rządzenia miastem jako wiceprezydent i doprowadził do idiotycznych inwestycji, a teraz ucieka bo nie umie sobie poradzić, czy kasa jest za mała? Widzicie wyborcy KWW Witolda Wróblewskiego nie Elbląg się liczy tylko wysokość pensji?! Po raz kolejny zmarnowaliście głosy! Panie Gęsicki dobry artykuł-BRAWO!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    4
    na.ulicy.mówią(2013-06-28)
  • Brawo Gęsicki za ten tekst. Ktoś (dziennikarz) w końcu napisał prawdę! Cały ten bajzel to wina poprzedniej ekipy. 503,504,kładki, można wymieniać dalej. Tylko po co? Oni to tak nam ślicznie "zaplanowali" a teraz się wożą. Banda nic więcej. Gonić jak najdalej!!!
  • To jasno pokazuje, że wszyscy politycy to zwykłe sprzedajne dziwki. Jest tylko kwestia kiedy i za ile sie zaszmaca. A żeby dorwac sie do koryta kłamią jak najeci i sa w stanie obiecac każdą brednię zeby tylko przy tym krytku troche sie popaść. Dotyczy to każej opcji politycznej a PiSu I PO w szczególności
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    2
    umpapa(2013-06-28)
  • Radnym powinien po Wróblewskim zostać każdy kto miał najwięcej głosów a nie z listy tego komitetu. Wynika że lider poszedł za kasą, a namarszczył kogoś, kto nikogo nie reprezentuje. Takie zwalczanie Elbląga po Wróblewskiemu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    2
    radarek(2013-06-28)
  • Biedny Pan Włodek, który zawsze tylko narzeka na tych, którzy mają inne sympatie polityczne. Strasznie niski poziom Pan reprezentujesz, Panie redaktorze. Prawda jest niestety taka, że rzeczywiście więcej Pan Wróblewski zrobi dla naszego miasta na stanowisku w Olsztynie niż jako zwykły radny. Niestety, Pan ma chyba zbyt jednokierunkowy sposób postrzegania świata aby zrozumieć pewne sprawy.
Reklama