Jesli chodzi o tytuł powieści o Szwejku autorstwa Jaroslava Haška to w Polsce od pierwszego jej wydania źle tłumaczono tytuł. Chodzi o slowo WOJAK, które u nas ma ironiczne znaczenie. Tymczasem w języku czeskim to słowo oznacza dokładnie polskie określenie ŻOŁNIERZ. Dopiero w 2004 roku ukazało się wydanie tej powieści z prawidłowo przetłumaczonym tytułem. Hašek był kpiarzem i to wysoce inteligentnym, ale nie kpił ze swojego bohatera. Jego powieść to wielkie dzieło ośmieszające wszelkie dziwaczne ustroje i postawy polityczne, jedynie czas I wojny światowej, który był też czasem autora, był tłem tej krytyki. A Józef Szwejk nie był ani idiotą, ani wojakiem, tylko normalnym obywatelem i dzielnym żołnierzem. A armia czeska nie była szwejkowata, zresztą ta cesarsko - królewska nie zakończyła tej wojny w taki sposób jak w filmie "CK Dezerterzy".
@C.K. Obywatel. - Dziękuję za te ciekawe i pożyteczne informacje:)W sumie słowo "wojak"ma pewien wydźwięk ironiczny, ale chyba zgodzimy się, że to tylko jedno z kilku, i wcale nie najważniejsze, z jego znaczeń. Polski "wojak"jest bowiem bardziej określeniem potocznym albo żartobliwym, tudzież przestarzałym, od "vojáka"czeskiego (tak też tłumaczą zresztą jego znaczenie słowniki, np. SJP), nie odbierając mu rzecz jasna pewnego ładunku ironii czy sarkazmu; i w tym kontekście jak najbardziej do pierwotnego tłumaczenia, i zapewne też zamysłu autora, tu pasuje; Czepiają się imo o ten tytuł; )Hashtagi: #OjczyznaPolszczyzna