Skargi od pasażerów na rozkład jazdy, tłok w tramwajach i problem z nowymi przewoźnikami – to rzeczywistość, w jakiej funkcjonuje komunikacja miejska w Elblągu po 1 stycznia. Zadaliśmy pytania ZKM, również w imieniu Czytelników, zgłaszających nam różne sygnały w tej sprawie..
Od wprowadzenia nowego systemu linii autobusowych w Elblągu do ZKM wpłynęło ponad sto oficjalnych skarg na rozkład jazdy i schemat linii autobusowych.
- Wiele z nich powtarzało się i zostało zgłoszonych przez te same osoby. Najczęściej dotyczyły one braku połączeń bezpośrednich między wybranymi punktami miasta oraz niedogodności w nowych rozkładach jazdy (zbyt wczesny lub zbyt późny odjazd z danego przystanku) – informuje w odpowiedzi na nasze pytania Michał Górecki z Zarządu Komunikacji Miejskiej. I dodaje: - Pozostawienie dotychczasowego układu linii oraz ich rozkładu jazdy nie było możliwe głównie z przyczyn niezależnych od elbląskiego samorządu. W obecnych warunkach, zachowanie przeważnie długich tras linii, które bezpośrednio łączą odległe punkty miasta, oznaczałoby drastyczne obniżenie częstotliwości kursowania autobusów.
Do naszej redakcji spływają też sygnały od Czytelników, którzy zwracają uwagę na wiele innych spraw związanych z funkcjonowaniem komunikacji miejskiej. Zebraliśmy je razem i wystąpiliśmy o odpowiedzi do ZKM. Oto one:
1. Dlaczego ZKM i TE zmniejszyły częstotliwość kursowania tramwajów? Skutkiem takiej polityki jest większa liczba pasażerów w poszczególnych rzadziej kursujących składach, co widać na zdjęciu, udostępnionym przez naszą Czytelniczkę
ZKM: - Jednym z celów zmian w sposobie funkcjonowania komunikacji było nadanie większego znaczenia liniom tramwajowym. Tramwaje, jako wysoko pojemny środek transportu miały przejąć na siebie najważniejsze połączenia. Jednak obecnie pojawiły się liczne ograniczenia związane z pandemią COVID-19 w tym ograniczenie liczby pasażerów w pojeździe do 30 procent. Częstotliwość kursowania w szczycie zmieniła się nieznacznie np. dla linii nr 1 zmalała ona z 20 do 22 min., więc nie może to być przyczyną przepełnień. Tym niemniej ZKM zwrócił się do Tramwajów Elbląskich o zmaksymalizowanie liczby dużych wagonów wysyłanych do obsługi linii, co powinno rozwiązać potencjalne problemy.
2. Czy jest możliwe wprowadzenie taktowania w kursowaniu tramwajów w Elblągu, co pozwoliłoby pasażerom lepiej planować podróż tramwajami, które mają być - jak zapewniacie Państwo - podstawą funkcjonowania komunikacji miejskiej w Elblągu?
ZKM: - Technicznie jest to możliwe, niestety pociąga ze sobą znacznie większe obciążenie finansowe dla budżetu komunikacji miejskiej, a co za tym idzie – budżetu miasta. W skrócie - wymaga zaangażowania do obsługi danej linii większej liczby pojazdów, a to podnosi koszty funkcjonowania linii. W obecnym rozkładzie jazdy staraliśmy się maksymalnie wykorzystać możliwości w zakresie częstotliwości kursowania poszczególnych linii, uwzględniając ograniczone możliwości budżetowe.
3. Czy nowy przewoźnik - konsorcjum PKS z Grodziska i Gostynina - wypełnił warunki przetargu, to znaczy podstawił autobusy na wszystkie linie w pakiecie nr 2? Czy ZKM musiało w tym zakresie korzystać z pomocy elbląskiego PKS?
ZKM:- Pandemia i wynikające z niej problemy w produkcji oraz dostawach taboru i jego wyposażenia, a przede wszystkim nadzwyczajnie wydłużona procedura odwoławcza w KIO – to główne obiektywne trudności, przed jakimi stanęła komunikacja miejska w naszym mieście. Przypomnijmy, że umowa na pakiet nr 2 została podpisana zaledwie miesiąc przed rozpoczęciem świadczenia usług. W związku z powyższym, aby zapewnić obsługę wszystkich linii już od 1 stycznia 2021, wobec nowego operatora ZKM w Elblągu wyraził zgodę na okres organizacyjny (startowy), podczas którego m.in. instalowane będą urządzenia systemu EKM. W najbliższych dniach prace te zostaną zakończone.
Nowa umowa dopuszcza podwykonawstwo – nowy wykonawca (PKS w Grodzisku Mazowiecki i PKS w Gostyninie) skorzystał z tej możliwości, powierzając część swoich zadań PKS w Elblągu.
4. Z listu od Czytelnika: „Witam piszę do Państwa z prośbą o pomoc, bo może dzięki nagłośnieniu tej sprawy coś się zmieni. Od 1 stycznia panuje ogromny bałagan w elbląskiej komunikacji miejskiej, jeżdżę nią codziennie, korzystam kilka razy z autobusu od 1 stycznia a w zasadzie od 2.01, kiedy to musiałem się przemieścić - miałem poważny problem z zakupem biletu. Prawdopodobnie żaden "nowy" (te autobusy to chyba zbyt nowe nie są, bo są strasznie wytłuczone dużo bardziej niż te które do tej pory jeździły po Elblągu ) autobus z firmy z Grodziska nie ma kasowników, a kierowcy nie sprzedają biletów i tłumaczą się tym, że żaden z autobusów nie jest w wyposażony w bileterkę lub że nie mają klucza do sprzedania biletu. Wyświetlacze albo nic nie wyświetlają albo wyświetlają jakieś banialuki. W autobusach miały być biletomaty, klimatyzacja a nie ma prostego ogrzewania! Pasażerom było zimno, a kierowca skrobał szybę od środka było to w wozie o numerze 505. Wczoraj był problem z linia 23, na która czekałem kilkanaście minut i co...? Przyjechał żółty autobus, ale PKS Elbląg a nie autobus z firmy Grodzisk, co tu jest grane? Jechałem do pracy a raczej starałem się dotrzeć do pracy, autobus linii nr 100 nie przyjechał. ZKM w ogólne nie raczy podnieść słuchawki. Dzwoniłem kilkanaście razy dowiedzieć się, kto będzie płacił mandat w razie nie odbicia biletu miesięcznego lub papierowego w autobusach, w których nic nie ma. Kiedy będzie lepiej?
ZKM: - Jedynie 5 autobusów które obecnie obsługują pasażerów, to pojazdy docelowe (fabrycznie nowe, posiadające klimatyzację, monitoring itd.). Pozostałe to pojazdy tymczasowe, które jeszcze w tym roku powinny zostać zastąpione przez docelowe autobusy w pełni spełniające nowe wymagania.
Niestety z uwagi na przytoczone trudności, głównie spowodowane epidemią, wyposażenie nowych pojazdów w komplet docelowych urządzeń takich jak biletomaty, kasowniki dwufunkcyjne, nowe bileterki i komputery pokładowe, bramki liczące, monitoring itd. zostanie zrealizowane z opóźnieniem. Producent tych podzespołów właśnie ze względu m.in. na ww. ograniczenia, nie był w stanie zdążyć z produkcją tych urządzeń.
Wobec tej sytuacji, jedynym dostępnym, choć czasochłonnym rozwiązaniem było przełożenie urządzeń systemu EKM z autobusów, które po nowym roku już nie obsługują linii komunikacji miejskiej. W najbliższych dniach proces montażu tych urządzeń zostanie zakończony. Wraz z dostawami nowego sprzętu, wyposażenie autobusów będzie wymieniane na urządzenia nowego typu.
5. Jakie działania podejmie ZKM i TE, by zmniejszyć ryzyko tłoczenia się pasażerów w tramwajach w dobie pandemii?
ZKM: - Niestety od początku epidemii, jedne z największych ograniczeń dotyczą właśnie publicznego transportu zbiorowego. Paradoksalnie wg wielu publikacji naukowych i doniesień prasowych, ryzyko zakażenia w autobusach i tramwajach komunikacji miejskiej jest marginalne. Niemniej nadal będziemy informować pasażerów o obowiązujących limitach (informacje we wszystkich autobusach i tramwajach), będziemy apelować o zasłanianie nosa i ust oraz zachowanie dystansu. Ponownie zwrócimy też uwagę naszym operatorom na kwestie dezynfekcji oraz utrzymania czystości w pojazdach, a także wietrzenia pojazdów podczas postojów na pętlach.
ZKM powołuje się na publikacje mediów, cytujących wyniki badań naukowych z Francji i Niemiec, z których wynika, że „zakażenia w autobusach i tramwajach to margines. Stygmatyzowanie komunikacji miejskiej grozi tym, że podzieli ona los kolei".
Od redakcji: Przypomnijmy, że ZKM zobowiązał się w ostatnim komunikacie do przeanalizowania połączeń i skarg mieszkańców i wprowadzenia korekt. Ma to się stać w najbliższych tygodniach.