Nie ma przesady w stwierdzeniu, że Elbląg jest miastem wojska i kuźnią generałów. Właśnie dotychczasowy zastępca dowódcy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej generał brygady Ryszard Sorokosz awansował na dowódcę, a w dniu Święta Wojska otrzyma drugą generalską gwiazdkę na stopień generała dywizji.
Przynajmniej kilku dotychczasowych dowódców dywizji po trzyletniej kadencji otrzymywało generalskie lampasy i awansowało do Warszawy. Wystarczy wymienić: Piotra Makarewicza, Walemara Skrzypczaka czy Lecha Stefaniaka.
- Tak rzeczywiście się dzieje, że część naszych dowódców zajmuje eksponowane stanowiska w siłach zbrojnych, ale nie jest to regułą, np. gen. Skarbowski przyjechał z Warszawy tu i tutaj objął dowództwo - mówi kpt. Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy dowódcy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Generał Ryszard Sorokosz, który w najbliższy wtorek obejmie dowództwo dywizji, też należy do tych wyjątków, choć nie wie, jakie będą jego dalsze losy.
- Ja też z Warszawy przyjechałem tutaj i na razie przez trzy lata tu będę pracował, nie wiem oczywiście, jakie będą moje dalsze losy i dalsze rozkazy – mówi Sorokosz i dodaje żartobliwie: „W wojsku mówi się, że tylko dwa stanowiska są najlepsze - dowódcy kompanii, co znam z autopsji, i dowódcy dywizji, o czym się dopiero przekonam”.
Elbląska dywizja liczy teraz ponad 10 400 żołnierzy. Należy do największych w kraju. Żołnierze służą tu w kilkunastu jednostkach m.in. w Elblągu, Braniewie, Morągu, Bartoszycach czy Orzyszu. W Elblągu powstały już niemal całe osiedla, na których mieszkają wojskowi, a w planach jest budowa kolejnych mieszkań.
Wojsko jest w Elblągu jednym z większych pracodawców.
- Według różnych szacunków około 1/5 mieszkańców Elbląga albo pracuje w wojsku, albo w jakiś sposób jest z wojskiem związana – mówi Tuszyński.
Zobacz także: "Nowy dowódca dywizji"
- Tak rzeczywiście się dzieje, że część naszych dowódców zajmuje eksponowane stanowiska w siłach zbrojnych, ale nie jest to regułą, np. gen. Skarbowski przyjechał z Warszawy tu i tutaj objął dowództwo - mówi kpt. Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy dowódcy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Generał Ryszard Sorokosz, który w najbliższy wtorek obejmie dowództwo dywizji, też należy do tych wyjątków, choć nie wie, jakie będą jego dalsze losy.
- Ja też z Warszawy przyjechałem tutaj i na razie przez trzy lata tu będę pracował, nie wiem oczywiście, jakie będą moje dalsze losy i dalsze rozkazy – mówi Sorokosz i dodaje żartobliwie: „W wojsku mówi się, że tylko dwa stanowiska są najlepsze - dowódcy kompanii, co znam z autopsji, i dowódcy dywizji, o czym się dopiero przekonam”.
Elbląska dywizja liczy teraz ponad 10 400 żołnierzy. Należy do największych w kraju. Żołnierze służą tu w kilkunastu jednostkach m.in. w Elblągu, Braniewie, Morągu, Bartoszycach czy Orzyszu. W Elblągu powstały już niemal całe osiedla, na których mieszkają wojskowi, a w planach jest budowa kolejnych mieszkań.
Wojsko jest w Elblągu jednym z większych pracodawców.
- Według różnych szacunków około 1/5 mieszkańców Elbląga albo pracuje w wojsku, albo w jakiś sposób jest z wojskiem związana – mówi Tuszyński.
Zobacz także: "Nowy dowódca dywizji"
R