Wraca sprawa złego parkowanie na elbląskich ulicach. Od dwóch tygodni niepoprawni kierowcy znajdują za wycieraczkami żółte kartki od Straży Miejskiej. Czerwonych już nikt im nie da - trzeba będzie zapłacić mandat.
Nie będzie też zmiłowania dla stawiających samochody na znakach zakazach na Starym Mieście. Jakkolwiek groźnie by to brzmiało - policja zapowiada represje. Policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego zapowiadają konsekwentne działania wobec osób łamiących przepisy. Nie mogą one liczyć na pobłażliwość. Przyłapanie na parkowaniu w złym miejscu będzie kosztować. Policja nałoży mandat, a bardziej opornych pośle przed oblicze Sądu Grodzkiego. Akcja wspierana będzie przez strażników miejskich, którzy będą zakładać blokady na koła.
Mira Stankiewicz – Telewizja Elbląska