Przeciez od lat narracja plynaca z UM byla taka. Potrzebny jest przekop, by w pelni wykorzystywac mozliwosci portu tj.3mln ton przekadunku rocznie, by rozwinac sie na nowe rynki, by miasto skorzystalo na rozwoju portu.
A teraz nagle narracja sie zmienia. Jestesmy malym mini porcikiem, zostawcie nas w spokoju... czy zarzadzajacy miastem, uwazaja mieszkancow za bezmyslna mase, ktora mozna urabiac dla wlasnych potrzeb, zawsze i wszedzie, gdy tylko zajdzie taka potrzeba polityczna, a ktora sa chyba zblizajace sie wybory?
@Ferdek.Schichau - Narracja to sprawa drugorzędna. To tylko polityka jest. Gospodarczo port ma prawo się rozwijać ale do tego potrzeba lat. Długich lat progresu. Rząd mówi jest wszystko, jest kasa ale port musi być nasz. Ciężko chyba spotkać autostradę, która kończy się w polu ślepym zjazdem a infrastrukturę drogową buduje miasto, lub rząd ale tylko wtedy gdy odda się im grunty. Abstrakcja prawda.