@1Gość - Powiem wam tak; swego czasu był taki jeden co w ten sposób próbował unieszkodliwiać, ,stróżów''podwórzowych, faszerował np. kiełbasę gwozdziami, żyletkami itp. by potem mógł bez przeszkód kraść. Ale z tego co mowił, to żadnemu psu nic się nie stało złego. WogóleNIC SIĘ NIE STAŁO!Wtedy to zaczął je truć, i tu niestety miał efekty. Myślę, że nawet najgłupszy pies nie zje żadnego metalu czy plastika nawet gdy ma to coś już w pysku, potrafi odsortować i wypluć. Trutki niestety, nie!