Lej Tura nawet Donald wyśmiał, a on się jara. Swoją drogą- obcy typ przyjechał do Elbląga i mógł się przedstawić wyborcom, a Lej Tur nie mógł. Nie dali mu głosu. Dopiero jako widz mógł użyć swojej wazeliny, ale donek i tak go wyśmiał. A ten się cieszy. Napluć s mówi ze deszcz pada.