UWAGA!

Kąpielisko można było zaprojektować inaczej   (opinia nadesłana)

 Elbląg, Ilustracja przedstawiająca ideę przejścia wodnego (wizualizacja autorstwa Natalii Rymar)
Ilustracja przedstawiająca ideę przejścia wodnego (wizualizacja autorstwa Natalii Rymar)

W poniedziałek prezydent Elbląga podpisze umowę z firmą Strabag na wykonanie pierwszego etapu rewitalizacji kąpieliska przy ul. Spacerowej. Swoją opinią na temat tego projektu podzieliła się z nami i Czytelnikami portElu Natalia Rymar, architekt i była mieszkanka Elbląga.

Przede wszystkim cieszę się, ze Elbląg prężnie działa i się rozwija. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na pewne aspekty projektu, które moim zdaniem wymagają ponownej oceny.

Kąpielisko miejskie w Elblągu ma potencjał, aby stać się ważnym elementem przeciwdziałania depopulacji i poprawy gospodarki miasta. Jest to moim zdaniem jedyne miejsce, które mogłoby spopularyzować nasze miasto. Jest to tak wyjątkowa przestrzeń, że aż szkoda byłoby zmarnować taki potencjał. Stąd obecny projekt budowy basenu budzi moje wątpliwości.

Po pierwsze, projekt wydaje się być nieodpowiednio skonsultowany z mieszkańcami i specjalistami z branży. Brak publicznej dyskusji, bądź z osobami z branży to duży mankament w procesie projektowania. Ponadto prywatne próby umówienia konsultacji z obecnym prezydentem też spotkały się z brakiem odpowiedzi. Obecny plan opiera się głównie na otwartym basenie, który będzie kosztowny w utrzymaniu i dostępny tylko przez krótki okres w roku. Chociaż otrzymana dotacja pokryje koszty budowy, to obawiam się, że miasto może mieć trudności z utrzymaniem takiego obiektu długoterminowo. Co więcej (z tego co mi wiadomo), po wybuchu wojny na Ukrainie otrzymana dotacja nie pokryła kosztów całej pierwszej fazy, co przyczyniło się do zawężenia projektu, przez co atrakcyjna niecka zaczyna być zacierana zamiast eksponowana. Z trudem można odnaleźć źródło oraz sensowną logikę ukrytą za osiami i założeniami projektu.

 

Dodatkowo w Elblągu istnieje potrzeba zróżnicowania oferty rekreacyjnej miasta, aby przyciągnąć turystów i zachęcić mieszkańców do pozostania. Moim zdaniem, inwestycja powinna skupić się na tworzeniu atrakcyjnych przestrzeni nie tylko rekreacyjnych i sportowych, ale też gastronomicznych oraz przestrzeni do pracy zdalnej.

Aby nie rzucać słów na wiatr, jako przykład innego podejścia podam moją pracę magisterską, która dotyczyła tego miejsca. Rozpoczynając ją w 2022 roku miałam nadzieję, że zdążę przedstawić ją obecnemu prezydentowi Elbląga, aby móc wpłynąć na jego decyzję co do rewitalizacji kąpieliska. Niestety, spotkałam się z brakiem odpowiedzi na zaproponowaną konsultację. Dodam, że gdy byłam w wieku gimnazjalnym, były prezydent Nowaczyk spotkał się ze mną (i moim tatą) bez problemu w podobnym celu.

Mój projekt nosił tytuł "Zagadnienie neuroarchitektury w kontekście projektowania przestrzeni emocjonalnej. Park sensoryczny na terenie dawnego kąpieliska miejskiego w Elblągu.". Oczywiście jako projekt studencki miał inne założenia biznesowe (a właściwie ich brak) niż jako realny projekt. Jednak moje analizy czy założenia w nim zawarte mogą skłonić do pewnych refleksji.

Elbląg to miasto głównie dla osób starszych oraz rodzin z dziećmi. Nie mamy uniwersytetu, dużych inwestycji, zapewniających wiele miejsc pracy. To powoduje, że młodzież i znaczna część osób w wieku produkcyjnym wyjeżdża w celu studiowania, czy w poszukiwaniu pracy do innych miejsc w Polsce lub za granicą. Stąd warto skupić się na przestrzeniach, które mogłyby dodatkowo przyciągnąć turystów pod kątem wypoczynkowym, sportowym czy możliwości pracy zdalnej.

Co więcej, z Elbląga w ok. 30 minut dojedziemy nad jezioro do Pasłęka, na windsurfing/kitesurfing nad Zalew do Kadyn, czy nad piaszczyste morze do Stegny. Dlatego warto byłoby stworzyć w tym miejscu coś różnorodnego i wyjątkowego, by wyróżnić się na tle innych miast.

W moim projekcie zdecydowałam się przywrócić funkcjonalność i świetność temu miejscu, utrzymując kształt niecki oraz zachowując dwie osie basenu. W projekcie podjęłam decyzję o stworzeniu parku sensorycznego w celach rekreacyjnych, sportowych oraz pracy zdalnej. Podzielono go na cztery kwartały, gdzie każdy z nich ma za zadanie wywołać w użytkowniku określone stany emocjonalne. Elementem wyróżniającym są zaprojektowane przejścia wodne zagłębione w niecce, w tym jedno zlokalizowane w miejscu dawnego pomostu centralnego, tworzą osie dzielące park na części: aktywną (stwarzającą miejsce do uprawiania sportów), społeczną (gdzie można nawiązywać relacje), relaksacyjną (odpocząć od zgiełku miasta) oraz produktywną (umożliwiającą skupienie się).

 

Ich odmienne charaktery oferują różnorodne doświadczenia poprzez zastosowane elementów sensorycznych i aktywności. Dodatkowo w projekcie uwzględniłam neuroarchitekturę, czyli naukę zajmującą się projektowaniem przestrzeni tak, aby korzystnie wpływały na zdrowie psychiczne. Innymi słowy, zaplanowane tak, aby sprzyjały dobremu samopoczuciu i psychicznej harmonii mieszkańców oraz odwiedzających. W tym celu wykorzystano odpowiednią kolorystykę i materiały, opływowe kształty, regionalną zieleń, przestrzenie otwarte, naturalne światło czy kontakt człowieka z naturą. W projekcie postawiłam też na usprawnienie cyrkulacji przy zachowaniu jak największej ilości zieleni. Na całym terenie zaprojektowano ciągi piesze, trakt rowerowy, wzdłuż niecki biegnie ciąg pieszy wykonany z drewna, a dotąd niepołączone ulice Stanisława Moniuszki i Tadeusza Kościuszki zostały zintegrowane za pomocą ciągu pieszo-jezdnego. Teren pokrywa duża ilość istniejących drzew liściastych, które w znacznej większości zachowano, w szczególności, że teren przylega do Otuliny Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej i warto kontynuować te założenia parkowe.

Powyższy projekt ma za zadanie rzucić inną perspektywę na daną lokalizację i skłonić do refleksji, czy może warto pochylić się raz jeszcze nad projektem i jego analizą, które mogą uchronić przed gospodarczym strzałem w kolano. Warto, by projekt działał cały rok, w szczególności, że jest to moim zdaniem, jedyne miejsce na mapie Elbląga, które może zaistnieć w kontekście całej Polski.

Cieszę się, że miasto się rozwija i inwestuje. Mam jednak nadzieję, że projekt kąpieliska zostanie jeszcze raz przeanalizowany i poddany dyskusji jak nie publicznej, to chociaż osobom z branży.

 

Wyróżnienia tekstu dokonane przez autorkę opinii.

Natalia Rymar

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama