Przyjechałem z dobrą wiadomością dla całego regionu - powiedział premier Jarosław Kaczyński, który dziś (10 listopada) złożył wizytę w Elblągu. Premier poinformował, że zapadła decyzja o budowie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
- Jest ona już przygotowana od strony finansowej. Inwestycja będzie finansowana z pieniędzy europejskich i może zostać zrealizowana w najbliższych latach - przekonuje Jarosław Kaczyński. - Nie potrafię w tej chwili podać konkretnego terminu, bo jeszcze nie wszystko zostało załatwione od strony inżynierskiej, a także jeśli chodzi o „inżynierię” administracyjną, ale proszę przyjąć do wiadomości, że zostanie to załatwione w niedługim czasie.
Premier uważa, że przekopanie Mierzei rozwiąże trwający od wielu lat polityczny i międzynarodowy problem związany z Cieśniną Pilawską:
- Dzięki temu zakończymy problem nieustannego zamykania możliwości przepływania polskich statków na pełne morze [przez Cieśninę - aut.]. Pokażemy też, że obecnie Polska realizuje swoje interesy w sposób zdecydowany - podkreśla Kaczyński.
Po konferencji premier udał się do Biblioteki Elbląskiej. Towarzyszyli mu m.in. wojewoda Adam Supeł, wicewojewoda Anna Szyszka i parlamentarzyści.
Przypomnijmy, od wprowadzenia przez Rosjan ograniczeń w ruchu statków na rosyjskiej części Zalewu Wiślanego minęło pół roku. Podobne sytuacje zdarzały się w poprzednich latach, ale nigdy przerwa w żegludze nie była tak długa. Przywrócenie ruchu strona rosyjska uzależnia od podpisania nowej międzypaństwowej umowy regulującej żeglugę na tym akwenie. Wczoraj minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki zapewniał w Elblągu, że polsko-rosyjskie rozmowy na temat umowy trwają i są „intensywne”.
Od momentu wprowadzenia ograniczeń zamarł ruch przygraniczny - między portami leżącymi w polskiej części Zalewu Wiślanego i portami w części rosyjskiej, np. w Kaliningradzie. Według szacunków Zarządu Portu w Elblągu, straty z tytułu ograniczenia żeglugi przekroczyły w Elblągu milion złotych.
***
Poważne wątpliwości w sprawie przekopania Mierzei ma Wojewódzka Rada Ochrony Przyrody w Gdańsku. Jej szef, prof. Maciej Gromadzki, ornitolog z PAN, podkreśla, że Mierzeja i Zalew Wiślany to obszary chronione i bardzo cenne przyrodniczo, a sprawę przekopu należy dokładnie rozważyć. Z kolei najbogatsza polska gmina Krynica Morska boi się m.in. odcięcia od stałego lądu.
Zdaniem zwolenników, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną o około 100 kilometrów skróci drogę wodną z Trójmiasta do Elbląga. Uniezależni też tereny wokół Zalewu od warunków korzystania z rosyjskiej Cieśniny Pilawskiej.
Premier uważa, że przekopanie Mierzei rozwiąże trwający od wielu lat polityczny i międzynarodowy problem związany z Cieśniną Pilawską:
- Dzięki temu zakończymy problem nieustannego zamykania możliwości przepływania polskich statków na pełne morze [przez Cieśninę - aut.]. Pokażemy też, że obecnie Polska realizuje swoje interesy w sposób zdecydowany - podkreśla Kaczyński.
Po konferencji premier udał się do Biblioteki Elbląskiej. Towarzyszyli mu m.in. wojewoda Adam Supeł, wicewojewoda Anna Szyszka i parlamentarzyści.
Przypomnijmy, od wprowadzenia przez Rosjan ograniczeń w ruchu statków na rosyjskiej części Zalewu Wiślanego minęło pół roku. Podobne sytuacje zdarzały się w poprzednich latach, ale nigdy przerwa w żegludze nie była tak długa. Przywrócenie ruchu strona rosyjska uzależnia od podpisania nowej międzypaństwowej umowy regulującej żeglugę na tym akwenie. Wczoraj minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki zapewniał w Elblągu, że polsko-rosyjskie rozmowy na temat umowy trwają i są „intensywne”.
Od momentu wprowadzenia ograniczeń zamarł ruch przygraniczny - między portami leżącymi w polskiej części Zalewu Wiślanego i portami w części rosyjskiej, np. w Kaliningradzie. Według szacunków Zarządu Portu w Elblągu, straty z tytułu ograniczenia żeglugi przekroczyły w Elblągu milion złotych.
***
Poważne wątpliwości w sprawie przekopania Mierzei ma Wojewódzka Rada Ochrony Przyrody w Gdańsku. Jej szef, prof. Maciej Gromadzki, ornitolog z PAN, podkreśla, że Mierzeja i Zalew Wiślany to obszary chronione i bardzo cenne przyrodniczo, a sprawę przekopu należy dokładnie rozważyć. Z kolei najbogatsza polska gmina Krynica Morska boi się m.in. odcięcia od stałego lądu.
Zdaniem zwolenników, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną o około 100 kilometrów skróci drogę wodną z Trójmiasta do Elbląga. Uniezależni też tereny wokół Zalewu od warunków korzystania z rosyjskiej Cieśniny Pilawskiej.
SZ