UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To może zburzyć wszystko i odbudować dawne kamieniczki, bo inaczej zawsze będzie coś eklektyczne, coś nie w stylu, coś dysonansowe. Z zapisu funkcji (v. opis prof. Brauna) wynika, że ten obiekt to tylko w części miał być "ratuszem", a poza tym centrum kongresowym itd. itp. Dla takich funkcji lepszy jednak budynek utrzymany w nurcie "modern" niż "retro". Tak w każdym razie rozwiązywali sprawy tych funkcji w innych miastach europejskich (mniej zniszczonych niż Elbląg). Proszę wziąć to pod uwagę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    europejczyk(2004-06-21)
  • europejczyk: ja jestem za zburzeniem tych brzydkich blokowisk jak najbardziej :). to miasto nigdy nie wyglądało gorzej niż za ludowej ojczyzny. a co do centrum kongresowego - ok, niech to zbudują, ale nie na starówce - bardziej np. koło kina "syrena" - tam jest dużo miejsca. "modern" starówka - to może się zdarzyć tylko w elblążkowie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ziemianin(2004-06-23)
  • do ziemianina: a skąd to umiłowanie przestrzeni miejskiej (i to niby-starej) u ziemianina? - gdzie tradycja wsi spokojnej?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    europejsczyk(2004-06-25)
  • drogi europejczyku, nie ograniczaj swojego postrzegania rzeczywistości do wsi - "ziemianin" oznacza mieszkańca Ziemii (bo tak się nazywa nasza planeta!). i niech twoja inwencja nie ogranicza się do sarkazmu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ziemianin2(2004-06-25)
  • Przepraszam ziemianiana, zbyt tradycyjnie (i regionalnie) zrozumiałem ten termin, zapominając, że mogę w nim zawrzeć także globalizm. Przepraszam. Jeśli już mam rozszerzać krąg przynależności kulturowej, to, oczywiśćie bliższą ciału jest koszula, stąd: "Europa", i stąd "ziemiaństwo" w mojej mentalności pierwsze...czyli to, co otacza rodzinny dom...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    europejczyk(2004-06-28)
  • Niestety, w dzisiejszej dobie nie można nawet marzyć o burzeniu czegokolwiek (chyba, że jest to kino Moskwa lub pawilon Orbisu w Warszawie). Po prostu jesteśmy zbyt biedni i wszystko, co stoi i się nie wali, może być potrzebne. Trzeba się pogodzić, że kamieniczki na rynku pochodzą z różnych "bajek". Jednakże funkcją dominanty na rynku jest powiązać te różne nici w jedno. I tu pytanie: co lepiej łączy, czy to co jest złożone z paru "klocków lego", czy to, co jest zwarte, zamknięte w jednej bryle? - myślę, że odpowiedź jest w tym przypadku jedna; nie ma tu alternatywy. Nie rozumiem tylko, dlaczego decydenci mają na oczach klapki, lub dlaczego udają, że je mają i dlatego niczego nie widzą ("topos strusia").
  • Ten "topos strusia" prowadzi do budowania tego kolazowego (podobno pieknego) budynku, dzieła z pracowni Pana prof. dr. Brauna. Gratulacje projektantom. Czy sie chociaż rumienicie sprzedajac taki "kit"?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zdegustowana(2004-07-17)
  • Gdyby mieli się rumienić, to pewnie zaprojektowaliby coś lepszego, a nie popłuczyny Venturiego. Przecież "radosna architektura" (typu postmodernizmu kaliformijskiego) pozostaje w ogromnym dysonansie do funkcji obiektu, jakim jest ratusz. Tak można byłoby zaprojektować np. winiarnię (wina kalifornijskiego), ale nie gmach reprezentujący władzę. Szkoda, że decydenci tego nie rozumieją, bo zapewne nie przyjęliby tego projektu, firmowanego przez prof. Brauna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niezadowolony(2004-07-18)
  • Cos jest niewprządku z ta cała sprawą. ktos, cos zamacił, tylko kto?
  • Nie pierwsza to i nie ostatnia sprawa, że coś jest nie w porządku. jesli stanie ratusz wg projektu prof. Bauma, to będzie pomnikiem-symbolem spraw zawikłanych z czasów wkroczenia Polski do Unii.
  • A będzie, będzie. Coraz więcej urzędników państwowych (i nie tylko) jest weryfikowanych pod kątem "korupcji".
  • ...to jednak nie dotyczy naszego miasta. Tu korupcji nie ma (nawet w przpadku zlecenia na ratusz). Nasi decydencji sa porządni!
Reklama