Służby medyczne obwodu kaliningradzkiego zaniepokojone są inwazją myszy i szczurów. Zastraszająco dużo gryzoni pojawiło się w Kaliningradzie oraz jego najbliższych okolicach.
W niektórych rejonach obwodu (Czerniachowsk, Nesterow, Zielonogradsk, Bagrationowsk, Sławsk), służby sanitarne nie radzą sobie z inwazją gryzoni. Szczury i myszy, oprócz powodowania szkód gospodarczych, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia mieszkańców, narażonych na zarażenie niebezpiecznymi i trudnymi w leczeniu chorobami zakaźnymi.
Na terenie obwodu kaliningradzkiego w ostatnim czasie zanotowano liczne przypadki zarażenia i zachorowania na groźne choroby zakaźne. Ludzie skarżą się na podwyższoną gorączkę, będącą symptomem wielu chorób. Często stawiana jest zła diagnoza, zaś nierozpoznana choroba powoduje niebezpieczne powikłania Tylko w ciągu pierwszych 4 miesięcy tego roku aż 10 osób zachorowało na leptospirozę. Niestety, w dwóch przypadkach medycyna okazała się bezsilna i chorzy swój kontakt z zarazkami roznoszonymi przez gryzonie przypłacili życiem.
Stado szczurów pojawiło się nawet na plaży nadbałtyckiego kurortu Zielonogradsk, który cieszy się wśród mieszkańców Kaliningradu dużą popularnością. Gryzonie zadomowiły się w zwałowiskach śmieci pozostawionych przez plażowiczów. Odpoczywający nie korzystali z pojemników na śmieci, a po prostu pozostawiali odpadki na plaży, często zakopując je w piasku. Nieczystości zaczęły gnić. Pojawiły się gryzonie, co wywołało panikę wśród wczasowiczów. Służby porządkowe kurortu musiały oczyścić plażę i przeprowadzić specjalistyczną deratyzację terenu. Jak podają dziennikarze radia Bałtyk Plus na plaży ustawiono 40 nowych pojemników na śmieci. Plaże w Zielonogradsku codziennie sprząta teraz 16-osobowa ekipa.
Nadmierna ilość myszy i szczurów, jaka pojawiła się w wielu rejonach obwodu kaliningradzkiego, wynika przede wszystkim z panującego bałaganu, brudu i złego stanu sanitarnego budynków mieszkalnych. Służby epidemiologiczne obwodu zaleciły lokalnym władzom zastosować wszelkie dostępne możliwe działania i środki, które powinny doprowadzić do zmniejszenia populacji gryzoni.
Na terenie obwodu kaliningradzkiego w ostatnim czasie zanotowano liczne przypadki zarażenia i zachorowania na groźne choroby zakaźne. Ludzie skarżą się na podwyższoną gorączkę, będącą symptomem wielu chorób. Często stawiana jest zła diagnoza, zaś nierozpoznana choroba powoduje niebezpieczne powikłania Tylko w ciągu pierwszych 4 miesięcy tego roku aż 10 osób zachorowało na leptospirozę. Niestety, w dwóch przypadkach medycyna okazała się bezsilna i chorzy swój kontakt z zarazkami roznoszonymi przez gryzonie przypłacili życiem.
Stado szczurów pojawiło się nawet na plaży nadbałtyckiego kurortu Zielonogradsk, który cieszy się wśród mieszkańców Kaliningradu dużą popularnością. Gryzonie zadomowiły się w zwałowiskach śmieci pozostawionych przez plażowiczów. Odpoczywający nie korzystali z pojemników na śmieci, a po prostu pozostawiali odpadki na plaży, często zakopując je w piasku. Nieczystości zaczęły gnić. Pojawiły się gryzonie, co wywołało panikę wśród wczasowiczów. Służby porządkowe kurortu musiały oczyścić plażę i przeprowadzić specjalistyczną deratyzację terenu. Jak podają dziennikarze radia Bałtyk Plus na plaży ustawiono 40 nowych pojemników na śmieci. Plaże w Zielonogradsku codziennie sprząta teraz 16-osobowa ekipa.
Nadmierna ilość myszy i szczurów, jaka pojawiła się w wielu rejonach obwodu kaliningradzkiego, wynika przede wszystkim z panującego bałaganu, brudu i złego stanu sanitarnego budynków mieszkalnych. Służby epidemiologiczne obwodu zaleciły lokalnym władzom zastosować wszelkie dostępne możliwe działania i środki, które powinny doprowadzić do zmniejszenia populacji gryzoni.
MUR