Cieszcie się że ciągniki wam drogi blokowały w dobrej sprawie a nie ostatnie pokolenie. Ale może przydałoby się żeby do Elbląga te pokolenie przyjechało kilka razy tak posiedzieć na Grunwaldzkiej czy Bema to byście może zrozumieli że ten rolnik jednak nie taki zły i walczy w dobrej wierze a i przyłączyć by się przydało do protestu.
Każdemu, kto swoimi blokami utrudnia życie innym wydaje się, że robi to w dobrej wierze. Macie okazję do POPiSu raz na 4 lata - wtedy się wykażecie swoją mądrością.