UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Matko - Nitschmanna, ale podoba mi się Twój tok myślenia :-)
  • Matko, zapewniam Cię, że ta rubryka jest wystarczająco pilnie śledzona przy ul. Łączności. Stwarzanie dodatkowego działu mija się z celem. Petycje Czytelników portElu zamieszczane w tym, czy innym miejscu spotkają się z takim samym odzewem ze strony Urzędu. Przy okazji chciałem poprzeć tych wszystkich, którzy twierdzą, że formy przestrzenne są największym i chyba jedynym na tę skalę i o tym zanczeniu wyróżnikiem Elbląga. Stąd wszelkie działania zmierzające do ich wyeksponowania i promocji są naszemu miastu bardzo potrzebne.
  • szkoda tylko tych ktore zostaly zniszczone, tych co wywiezione, i tych ktore musialy ustapic miejsca (np obeliskowi EB)...
  • Jeśli tak jest w istocie, to cieszy mnie to. Idealnie byłoby, gdyby ktoś z Magistratu, odpowiedzialny za PR i promocję miasta, się tutaj też poudzielał.
  • Doprawdy nie wiem czym się tak wszyscy przejmują; tymi kupami blachy? I to są niby dzieła sztuki, które nalezy zachować dla przyszłych pokoleń? A pociąć te szkaradztwa na złom! Dzisiaj wszystko może być sztuką, pełno jest wszelkiej maści "performerów" i "performansów". Kiedyś jakiś Włoch nasrał do puszki, puszkę szczelnie zamknął, nadał swojemu dziełu sztuki zadziwiającą w swej głębi nazwę "Gówno artysty w puszce" i wystawił na licytację. Znalazł się kolekcjoner, dzieło nabył, zamknął w sejfie i czeka, bo to gówno im starsze - tym droższe. Inwestycja, he, he... Raz jeszcze powtarzam: to tylko pospawane blachy bez żadnej wartości. Ledwie kilka z nich coś wyraża i można to uznać za ładne. Reszta jest tyle warta, ile się za nią dostanie w skupie metali + transport.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    perfidny performer performansu(2005-07-15)
  • Upał czyni spustoszenie. W głowki grzeje, to i pisanina jakaś g......a? Performer chciał nam się pochwalić znajomoscia tematu, nazwiska nie bardzo pamięta (chyba idzie o P. Manzoniego?), cos tam mu nawet brzęczy, i w efekcie zajmujac głos o formach skompromitował sie nielicho.
  • Nie znam się niestety tak dobrze na "sztuce" współczesnej jak Ty, drogi Anonimie. Nie wiedziałem, że ów artysta od ekskrementów jest taki sławny... Dlaczego nie uczy się o nim dzieci w szkołach? Może dzięki niemu niektóre odkryją w sobie talent, uznają, że potrafią tworzyć porównywalne dzieła i zaskoczą nas nowatorstwem formy i bogactwem metafory. A tak... jaka strata! A jakże wielkie są dzieła artystów, których po rozmonowaniu i transporcie na drugą w ich żywocie wystawę nikt nie jest w stanie złożyć do stanu pierwotnego, gdyż ich konstrukcja była wykonaniem unikatowym, błyskiem geniuszu... Ukryte w mrokach muzealnych piwnic czekają na odkrycie... A mało było takich, co przez "ignorancję doniosłości wykonania" wylądowało na wysypisku? Formy przestrzenne mogą się podobać, ale muszą coś sobą wyrażać, ich przesłanie musi być czytelne. Co przedstawiają elbląskie formy? "Nicość istnienia"? "Bez tytułu"? "Wszechświat zachłanny"? "Będziemy razem"? a może "Mam kaca"? Chętnie posłucham wykładu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    perfidny performer performansu(2005-07-18)
Reklama