UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Formalne pożegnanie z "zagrożeniem epidemicznym"
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Medium Mnie odpowiadało co innego: dystans w kolejkach do kasy. Ludzie potrafią czasem jak dzicz przeć do przodu i o dziwo przytrafia się to niekulturalnym starszym ludziom. Ale generalnie gratuluję, że nikogo w rodzinie nie ubyło, bo wtedy pozorne uroki społecznego dystansu zamieniają się w horror.
  • Medium Źródło było podane w poście. Zobaczymy, co powiedzą nasi lekarze, jeśli pozwoli się im mówić, albo później, co powiedzą statystyki zachorowań. Lekarze jeden drugiemu nie wierzą. Jakieś 10 lat temu na pogotowiu stwierdzono u mnie zapalenie osierdzia, zgłosiłam się z wynikami badań po serii antybiotyku do kontroli, bo była arytmia, a moja lekarz rodzinna była pewna, że przechodziłam zapalenie oskrzeli. Ot, tak! Dopiero po latach kardiolog potwierdził rozpoznanie.
  • Medium @Fer - Nieśmiało donoszę, że mój mąż miłośnik szczepionek p/grypie kowida nie przeżył (jeszcze szczepionek nie było), a ja się uchowałam przechorowawszy. Ale nawet i bez tego nie zdecydowałabym się na ten scypionkopodobny preparat genetyczny. Sąsiedzi, o których wiem, że się szczepili wydają się być po dziś dzień w komplecie; ) Obie strony sporu przesadzają.
  • Medium @Maski opadly - Ja bym jednak rozliczyła producentów broni biologicznej na samym początku.
Reklama