towarzyszu koliński, a gdzie wy ich chcecie niby przyjąć? nie macie pracy, żyjecie na koszt rodziców, nie garniecie się do porządnego życia, jesteście, krótko mówiąc, pasożytem społecznym, nie dziwi mnie że swój do swego ciągnie. jak wam się tam tak podobało, to trzeba było zostać, towarzyszu, z nimi w obozie, przecież i tak nic w życiu nie robicie sensownego. .. takich jak wy kolinski, to za wychwalanej przez was komuny, zagoniłyby do roboty obligatoryjnie, nie mielibyście okazji bumelować na koszt rodziców i społeczeństwa. .. przez całe życie