Świętowanie "święta niepodległości" w kraju, który po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego de facto utracił niepodległość i suwerenność jest swego rodzaju jakimś "masochizmem narodowym".
Tak więc jako państwo i społeczeństwo znajdujemy się na skraju przepaści, a już Euro. ołchoz szykuje się do ogromnego kroku naprzód - cyfroweID. System POWSZECHNEGO NIEWOLNICTWA z niezwykłą premedytacją i wręcz perfidią jest rozbudowywany oraz uszczelniany pod sztandarem oczywiście "dobra dla człowieka", jego "dobrobytu, życia i zdrowia" oraz "powszechnego dobrostanu".
Ta perspektywa dla Ludzkości nazywa się "Agenda 2030" i niewiele czasu zostało ludziom na jeszcze jako takie "życie w wolności". Polskę może uratować tylko POLEXIT, niestety nie mamy rządu, który by odrzucił dyktat bolszewikówB.. kselskich. Nie mamy elity wzywającej do POLEXIT, jak i nie mamy społeczeństwa zdolnego do sprzeciwu.