Szczur a raczej myszka wyleciała z nory i kąsa. Zobaczymy pisuarku ilu kodziarzy pozwiesz pojutrze do sądu. Jak twój prezesina przeleżysz cały dzień pod kołdrą a potem na wzór mlaskacza zjesz kilka pączków i na tym się skończy twoje piskanie. Założysz się?