A co jeśli przez błąd lekarzy dziecko umiera od razu po porodzie, bo szanowna pani ordynator twierdzi, ze młoda dziewczyna rodzi to cesarki nie musi mieć, o to co się dzieje w elbląskich szpitalach!
A jeszcze dopowiem że jak "miłe" panie przetrzymają i dziecko rodzi się sine aż granatowe to jako własny dupochron wpisują że dziecko urodziło się z owiniętą pępowiną wokół szyji.
Nie bójmy się o tym rozmawiać!!!!