Niestety, ale w Polsce stosunek do prawa, zakazów, nakazów, itp. jest mocno wybiórczy. To jest tylko przykład. Jazda po pijanemu, przekraczanie prędkości, obchodzenie prawa jest nagminne i mocno nad tym ubolewam. Poszkodowanych oczywiście szkoda i oby nic im się nie stało, ale to nie jest ani pierwszy ani ostatni taki przypadek.