Tu trzeba zmienić te durne przepisy które wprowadził pis a nie stawiać znaki. Piesi czują się jak święte krowy i sporo nie patrzy czy coś jedzie tylko wchodzi wprost pod samochód...
@kek - Boże, jak was to boli, że musicie się zatrzymywać ludziom przed przejściami. Niezwykłe ironiczne jest też nazywanie teraz pieszych "świętymi krowami", kiedy przez lata to wy zachowywaliście się jak panowie wszystkich ulic, śmigając wszystkim przed nosem.