No tak, pazerność i oszczędność nie popłaca. Nie ma to jak zabezpieczać rower tymi "sznurowadłami" za 15 złotych. Wierzcie, wierzcie mocno, że takie coś zabezpieczy wasz rower przed kradzieżą. Najzwyklejszym sekatorem idzie to uciąć. Hehe. Tylko porządne U-Locki za około 100 zł i więcej mogą sprawić, że wasz rower jako tako będzie bezpieczny.
Jest zasada ktorej widac nie znasz. Nie twoje nie ruszaj. Dla mnie rowery nie powinne byc zabezpieczane. A zlodziejowi dac rower z dynamem jak tak lubi krecic i niech ulice zasila.