Proszę się przejść na ul. Chopina. Dziury takie że wyrywa koła z amortyzatorami. Mam nadzieję że ludzie od dróg nie pobierają miesięcznie wynagrodzenia a działają w formie wolontariatu. Kierowca harleya słusznie wybrał motor zamiast auta bo motorem łatwiej ominąć dziury w jezdni. Natomiast jak już się motorem w taką dziurę wpadnie to łatwiej rozwalić sobie łeb.