UWAGA!

Co się zdarzyło w poniedziałek? (opinia)

 Elbląg, Braku urody naszemu miastu chyba mało kto zarzuci. Ale czy to wystarcza?
Braku urody naszemu miastu chyba mało kto zarzuci. Ale czy to wystarcza? Fot.Zanderix z konkursu "Fotka miesiąca"

Wśród uczestników poniedziałkowej dyskusji w redakcji „Dziennika Elbląskiego” - a była to znacząca reprezentacja elbląskich mediów - nie znalazła się osoba, która dobrze oceniałaby mijającą kadencję samorządu i kierunek, w jakim zmierza Elbląg.

Ingrid Hintz, naczelna „Dziennika Elbląskiego” zorganizowała w swojej redakcji debatę, na którą zaprosiła elbląskich szefów elbląskich mediów. Stawili się: Paweł Kasperczyk, naczelny Radia El, Piotr Marek, dyrektor Telewizji Elbląskiej, Monika Stando, naczelna Info Elbląg i ja, naczelny portEl.pl. W dyskusji uczestniczyli też gospodarze – Ingrid Hintz i Witold Chrzanowski oraz Mirosław Dymczak, wieloletni szef „Głosu Elbląga”, później rzecznik Prezydenta Elbląga, obecnie na emeryturze. Tematem dyskusji była ocena obecnej, zmierzającej do końca kadencji elbląskich władz samorządowych – jej pełny zapis można będzie przeczytać w piątkowym (20 listopada) wydaniu „Dziennika Elbląskiego”.
       Początkowo nie zamierzałem relacjonować tej dyskusji, tylko zachęcić Państwa do przeczytania jej zapisu w „Dzienniku Elbląskim”. Ponieważ jednak relacja z tego spotkania ukazała się już na łamach Info Elbląg i są w niej moje wypowiedzi, czuję się w obowiązku wyjaśnić stanowisko, jakie tam zaprezentowałem. Zaznaczam, że uczestniczyłem w dyskusji – nie notowałem jej przebiegu ani też nie dysponuję jej zapisem dźwiękowym, toteż wypowiedzi, własne również, będę przywoływał z pamięci. Podkreślam też, że pan Mirosław Dymczak w wielu kwestiach nie zajmował stanowiska (nie chciałbym nieopatrznie przypisac mu poglądów, których nie podziela).
      
       To nie jest dobry czas dla miasta
      
Dlaczego ta dyskusja była, moim zdaniem, ważna? Otóż dlatego, że wśród jej uczestników stanowiących przecież znaczącą reprezentację elbląskich mediów, nie było osoby, która byłaby z tej kadencji samorządu i z kierunku, w jakim zmierza Elbląg, zadowolona. Najbardziej zdystansowany był Paweł Kasperczyk, który stwierdził m.in. (przytaczam z pamięci), że elblążanie w ostatnich wybrali na prezydenta tego, kogo chcieli, a chcieli kogoś przewidywalnego. Prezydent Henryk Słonina nie uczynił może nic wielkiego, ale też nie „wysadził miasta w powietrze”, a więc dotrzymał obietnic wyborczych. Przytaczam opinię Pawła, bo może ona stanowić punkt wyjścia do stanowiska, które podczas tego spotkania zaprezentowałem.
       Otóż Elbląg podupada – mimo zewnętrznych, nazwijmy to, kosmetycznych, przejawów dobrego zarządzania miastem. Ubywa elblążan, maleje znaczenie miasta na mapie kraju. Elbląskie władze nie znalazły sposobu na to, by miasto znalazło swoją drogę w nowej rzeczywistości – już po utracie statusu województwa.
       Wynika to m.in. z braku strategii rozwoju miasta, z braku dyskusji – także władzy z jego mieszkańcami – czym to miasto ma być za 20 lat. Doskonale widać to na przykładzie naszej starówki – nawet dla niej nie ma pomysłu. Czy ma to być zwyczajna, może trochę ładniejsza dzielnica mieszkaniowa, czy też dzielnica kultury i rozrywki. Świadczą o tym chociażby problemy lokali z koncesjami na alkohol, na letnie ogródki, na aktywność po godz. 22. A skutek – proszę pójść na starówkę w sobotnie przedpołudnie. Wygląda tak, jakby wszyscy mieszkańcy opuścili ją, spodziewając się inwazji Marsjan czy innej plagi. I proszę o tej samej porze dnia odwiedzić starówkę w Toruniu czy Białymstoku. Tym się różnimy – tam wiedzą.
      
       Elbląg potrzebuje idei
      
Przytoczyłem wypowiedź Pawła Kasperczyka, żeby z nią polemizować. Wiele osób ocenia tę kadencję jako nieudaną właśnie dlatego, że czuje, że Elbląg potrzebuje teraz „czegoś wielkiego” – koncepcji rozwoju zaakceptowanej przez mieszkańców. Inaczej będzie stawał się miastem coraz bardziej powiatowym (w złym tego słowa znaczeniu), z dala od głównego nurtu polskich przemian.
       Władze miasta polemizują z tą tezą, mimowolnie dostarczając mi argumentów (wpis czytelnika Info Elbląg): „jak to nie ma strategii rozwoju, przecież jest strategia inwestycji na 10 lat”. Otóż to. Utożsamianie strategii inwestycyjnej ze strategią rozwoju miasta jest jednym z moich głównych zarzutów do władz Elbląga ostatniej dekady. Strategia rozwoju miasta to coś znacznie szerszego niż strategia inwestycyjna. W strategii rozwoju miasta nie mniej ważny jest rozwój jego mieszkańców, ich perspektyw, rozwój kapitału społecznego, społeczeństwa obywatelskiego. A o tym w Elblągu myśli się niewiele.
       Podczas dyskusji zwróciłem uwagę na fakt, że od wielu lat Prezydent nie odpowiada na krytykę prasową. Owszem, zdarzają się czasem sprostowania przysyłane przez rzecznika Prezydenta, ale one dotyczą drobiazgów, korygują wysokość sum pieniędzy ewentualnie rodzaj nawierzchni chodnika w tej czy innej publikacji. Nie ma natomiast żadnej odpowiedzi władzy na publikacje, w których autorzy krytycznie odnoszą się do spraw szerszych, chociażby sposobu rządzenia miastem, pomijania opinii mieszkańców przy podejmowaniu ważnych decyzji.
       Władzy dziennikarze na ogół przeszkadzają, więc w Elblągu przyjęto założenie, że ich nie ma, stanowią nieistotną część życia władzy. Ale widzę rzecz gorszą – elbląskiej władzy przeszkadzają mieszkańcy (nie mówię tu o okresach przedwyborczych), więc może też lepiej będzie przyjąć, że stanowią nieistotny margines w procesie sprawowania władzy.
      
       Kto napisze tekst?
      
Wszyscy uczestnicy dyskusji docenili to, co uczynił prezydent Henryk Słonina jako gospodarz miasta w zakresie jego estetyzacji. Opinie o koncepcjach inwestycyjnych prezydenta były już mocno podzielone.
       Ja też uważam, że Elbląg jest dość ładnym miastem i że to zasługa jego władz. Ale jest to ładne miasto, w którym ludzie nie bardzo wiedzą, co ze sobą zrobić i wielu, zwłaszcza młodych, myśli raczej o wyjeździe do innych ośrodków (niekoniecznie zagranicznych) niż o tym, jakie życiowe role chcą tutaj odegrać. W poniedziałek porównałem Elbląg do teatru. Skoro scenograf (Prezydent i jego ekipa) zbudował już okazałą dekorację, trochę wyrywając się przed szereg, to pora, by reżyser rozdał role i przedstawił swą koncepcję przedstawienia, a przede wszystkim – by jakiś autor napisał tekst sztuki (strategię dla miasta). W teatrze kolejność jest na ogół odwrotna, ale przecież nikt nie będzie burzył ładnych dekoracji.
       Przy okazji nadmienię, że byłem jedynym uczestnikiem dyskusji, który nie miał do władz Elbląga pretensji o brak promocji miasta. Uważam, że nie mając strategii rozwoju miasta, nie można opracować dobrej strategii jego promocji. Można co najwyżej realizować krótkie filmiki z Piekarczykiem w roli głównej.
      
       Zachęcam do lektury zapisu tej debaty w piątkowym wydaniu „Dziennika Elbląskiego”. Jak zapewniają jej organizatorzy, 7 grudnia odbędzie się kolejna.
      
      
Piotr Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • i co z tego--teraz podnosicie rwetest jak juz jest pozamiatane??? media daja zauwazyc swa obecnosc???? dotad byli tylko klakierzy--teraz jak wszystko stracone znalezli sie obroncy mieszkancow. ha, ha, ha---nastepni czaja sie do koryta!!!!!
  • Cały kraj podupada. A dzieje się tak dlatego, że od 2 lat PO robi wszystko, abyśmy byli prowincjonalnym miasteczkiem w regione W-M :( Szkodzi nam do tego jeszcze pan Wcisła i jego krytyka wszystkiego, co robi się w Elblągu. Pora abyśmy za rok postawili na Witolda-Gintowta, który mam nadzieję będzie miał wizję rozwoju miasta, lepszą niż wizje panów z PO.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Generallo(2009-11-18)
  • Teraz jest właśnie bardzo dobry czas na takie dyskusje.
  • Przedmówco, Gintowt był już długo i wszędzie a co z tego wynika?, Może czas postawić wreszcie na następne pokolenie, które swoje życie wiedzie w wolnym kraju. A nie ciągle te odgrzewane kotlety na nowych talerzach
  • .. .''Władzy przeszkadzają mieszkańcy". .. - pana uogólnienia są komiczne, ale czego można wymagać od redaktora, który z 22mln zrobił około 60 mln. i
  • Rarunku !!! Ani Wciała, ani Gintowt. Obydwaj, są siebie warci. Złotouści, pięknie dbają o interesy. Ale nie mieszkańców, a swoje.
  • Widziałem i słyszałem jak gwinto klnął na dziewczyny na skrzyżowaniu ulic Odrodzenia i Mazurskiej jak był preziem. Piękne zachowanie komucha.
  • Strategia, którą się zasłania Prezydent Słonina jest strategią Boba budowniczego a nie charyzmatycznego wizjonera jakim powinien być Prezydent Elbląga. Prezydent winien mieć wizję rozwoju miasta na uwzględniającą wszystkie czynniki miasto twórcze a nie tylko często nie trafione inwestycje. Panie prezydenci Słonina - swoje już Pan zrobił - teraz czas odejść na emeryturę - Prezydent, Bob budowniczy nie jest naszemu miastu potrzebny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    seniorek(2009-11-18)
  • redaktor Myślę, że autor wpisu urągający mi z powodu zamiany sum pieniędzy w publikacji Info Elbląg, dobrze wie, na czym polega pomyłka (nie wiem nawet, czy moja, bo nie dysponuję zapisem dyskusji - ale to nieistotne). Niższa kwota to koszt przebudowy ul. Grota Roweckiego. Wyższa - to (pewnie zaniżony) koszt przeniesienia linii tramwajowej z ul. Królewieckiej na ul. 12 Lutego, którego pierwszym etapem jest przebudowa Grota Roweckiego. Sens tego pomysłu zawsze uważałem za mocno wątpliwy, także ekonomicznie. I to miałem na myśli, mówiąc w poniedziałek, że za te pieniądze można by wybudować w Elblągu dwie kryte pływalnie. Niestety, w Elblągu forma prezentowana przez autora przywoływanego wpisu jest jedyną znaną władzy formą odpowiedzi na krytykę prasową, ale o tym pisałem już w tekście.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    redaktor(2009-11-18)
  • ,, ,, ,a to SENSACJA?????
  • Rządzić powinny osoby młode, charyzmatyczne i patrzące dalej niż do swojej emerytury. .. Szkoda tylko, że właściwie na arenie politycznej nie rysuje się nikt kto mógłby zastąpić p. H. Słoninę i tchnąć życie w Nasz Elbląg. Teraz miasto - choć coraz ładniejsze wciąż jest ospałe i raczej odpychające niż atrakcyjne dla mieszkańców i turystów. Formalnie oczywiście obecnemu prezydentowi niczego nie można zarzucić. Jest i plan inwestycyjny i strategia rozwoju jednak co z tego, że dokumenty istnieją jeśli są konstruowane w sposób zachowawczy bez istotnych i konkretnych posunięć, które postawiły by miasto na nogi? Osobiście cieszę się, że podejmuje się tego rodzaju debaty, jednak takie spotkania powinny prowokować do zastanowienia się przez osoby rządzące czy aby na pewno strategia wybrana przez nich odpowiada mieszkańcom miasta. W końcu prezydent reprezentuje Nas - mieszkańców i powinien w swoich planach uwzględniach, że Elbląg to młodzi, inteligentni i kreatywni ludzie, z których można wiele wykrzesać. Trzeba dać im tylko możliwość i okazję do realizowania swoich pasji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Młoda elblążanka(2009-11-18)
  • Hm ciekawa diagnoza zastanówmy się, co może się podobać w tym urokliwym mieście. Mieście kolorowym wybudowanym z pustaka białego okrytym styropianem za nas mieszkańców oraz wspólnot mieszkaniowych i spółdzielń mieszkaniowych pieniążki Z pewnością na zasługę zasługuje świetnie rozwiązane skrzyżowania z sygnalizacją świetlna, dwu etapowe przejścia dla pieszych oraz wręcz rewelacyjna nawierzchnia asfaltowa. Dumy również dodaje wystarczająca ilość parkingów na dzielnicach zwłaszcza na Zatorzu. Prężnie działający wyciąg, kiedy spadnie śnieg, zadawalający jest również stan higieniczny basenów miejskich łatwość nabywania karnetów na nie. Bardzo tanie rewelacyjnie bez usterkowo wożące nieograniczone ilości mieszkańców tramwaje. WPEC z wyjątkową tanią energia cieplną. Zadowolenia dostarcza olbrzymi stadion, na którym odbywają bardzo często imprezy sportowe. Centrum Sportowo-Biznesowo z wyjątkowo kompetentnie zarządzane. Radości dodaje dla oczekującym na pociąg do Warszawy w nowoczesnym czystym dworcu prześliczna fontanna Gotycka Fala.
Reklama