Odnośnie referendum. Raczej się odbędzie. Choć widząc jak inicjatorzy ustami Pełnomocnika manipulują informacjami lub wręcz kłamią pewności czy zebrali ponad 7 tys. podpisów i zbiorą resztę jeszcze nie mam. Pewnie zbiorą - zobaczymy niebawem. Jeżeli dojdzie do referendum frekwencja musi być bardzo wysoka. Nie może być sytuacji, że garstka Elblążan /podobnie jak w 2013r. gdzie udział wzięło 23tys. Elblążan z 90 tys. uprawnionych/ odwoła Prezydenta i RM. Referendum będzie nie tylko głosem Elblążan za czy przeciw Prezydentowi i RM ale również głosem za czy przeciw wprowadzeniu Komisarza PiS i jednoosobowej władzy do Elbląga aż do samorządowych wyborów w 2024r. Moim zdaniem referendum będzie pierwszą miejską wojną PiS z PO wywołaną przez czerwone buraki czym zapiszemy się w historii demokracji.