
- Powstanie styczniowe wygraliśmy. Rząd Narodowy nie pozostawił carowi wyjścia: musiał potwierdzić uwłaszczenie chłopów, a to było głównym celem powstańców – powiedział Piotr Imiołczyk, który dziś przeprowadził pokazową lekcję na temat styczniowego zrywu z XIX w. Zobacz zdjęcia z lekcji.
Pokaz ubiorów, wyposażenia i uzbrojenia powstańców styczniowych był jedną z „atrakcji” pokazowej lekcji historii, którą w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 przeprowadził Piotr Imiołczyk, nauczyciel historii w szkole.
- To wszystko kupiłem za własne pieniądze, kosztem kilkudziesięciu tysięcy złotych. To około 70 strojów powstańczych, w których od kilku lat „bawimy się” w rekonstrukcję powstania styczniowego. Stroje te wykorzystujemy także przy okazji innych imprez – mówił Piotr Imiołczyk.
Jak mówi nauczyciel, jest to największa kolekcja w północnej Polsce. Pasjonat powstania styczniowego zbiera je od kilku lat. Uczniowie mogli przymierzyć rekonstrukcje strojów, w których w XIX wieku walczyli powstańcy styczniowi. O co toczyły się walki?
- Głównym celem powstańców było uwłaszczenie chłopów. W 1863 r., kiedy wybuchło powstanie, tylko chłopi w zaborze rosyjskim nie posiadali ojcowizny na własność. Kiedy powstańczy Rząd Narodowy uwłaszczył chłopów, car po zdławieniu zrywu, musiał potwierdzić tę decyzję, aby nie dopuścić do kolejnych rozruchów – mówił Piotr Imiołczyk.
Wg nauczyciela uwłaszczenie chłopów było jedną z najważniejszych przyczyn kształtowania się u chłopów polskiej tożsamości narodowej.
- Wcześniej chłop identyfikował się jako „tutejszy” i „katolik”. Polak był synonimem szlachcica i posiadacza ziemskiego – wyjaśniał nauczyciel.
Szacuje się, że 60 proc. oddziałów powstańczych stanowili chłopi. Uzbrojenie powstańczych oddziałów było bardzo marne: broń palną mieli nieliczni i przeważnie była ona gorsza jakościowo od wyposażenia żołnierzy rosyjskich.
Powstanie styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r., trwało do jesieni następnego roku. Swoim zasięgiem objęło tereny zaboru rosyjskiego. Przez „partie powstańcze” przewinęło się ok. 200 tys. osób, jednak maksymalnie powstańcy potrafili „wystawić” ok. 25 tysięcy żołnierzy.
- To wszystko kupiłem za własne pieniądze, kosztem kilkudziesięciu tysięcy złotych. To około 70 strojów powstańczych, w których od kilku lat „bawimy się” w rekonstrukcję powstania styczniowego. Stroje te wykorzystujemy także przy okazji innych imprez – mówił Piotr Imiołczyk.
Jak mówi nauczyciel, jest to największa kolekcja w północnej Polsce. Pasjonat powstania styczniowego zbiera je od kilku lat. Uczniowie mogli przymierzyć rekonstrukcje strojów, w których w XIX wieku walczyli powstańcy styczniowi. O co toczyły się walki?
- Głównym celem powstańców było uwłaszczenie chłopów. W 1863 r., kiedy wybuchło powstanie, tylko chłopi w zaborze rosyjskim nie posiadali ojcowizny na własność. Kiedy powstańczy Rząd Narodowy uwłaszczył chłopów, car po zdławieniu zrywu, musiał potwierdzić tę decyzję, aby nie dopuścić do kolejnych rozruchów – mówił Piotr Imiołczyk.
Wg nauczyciela uwłaszczenie chłopów było jedną z najważniejszych przyczyn kształtowania się u chłopów polskiej tożsamości narodowej.
- Wcześniej chłop identyfikował się jako „tutejszy” i „katolik”. Polak był synonimem szlachcica i posiadacza ziemskiego – wyjaśniał nauczyciel.
Szacuje się, że 60 proc. oddziałów powstańczych stanowili chłopi. Uzbrojenie powstańczych oddziałów było bardzo marne: broń palną mieli nieliczni i przeważnie była ona gorsza jakościowo od wyposażenia żołnierzy rosyjskich.
Powstanie styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r., trwało do jesieni następnego roku. Swoim zasięgiem objęło tereny zaboru rosyjskiego. Przez „partie powstańcze” przewinęło się ok. 200 tys. osób, jednak maksymalnie powstańcy potrafili „wystawić” ok. 25 tysięcy żołnierzy.
SM