Co za kretyn kradnie czasówkę? Przecież za takim rowerem każdy się ogląda. Poza tym te rowery są tak wyspecjalizowane, że zwyczajnie nikt tego nie kupi poza wąskim gronem triathlonistów, a Ci w wszyscy w promieniu 30 km znają się od lat, więc szybko by wyczaili, że ktoś ma rower ich ziomka.