UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • A co mieszkańcom do tego, kto co robi na WŁASNYM terenie? To ja na swojej działce też nie mogę krzaków wyciąć pod fotowoltaike? Ludzie.... co Wy macie w tych głowach...
  • Spróbuj wyciąć na swojej działce drzewo, przekonasz się jak dojadą cię mandatami.
  • Bo "twoja" działka to nie tylko twoja własność, jakby paradoksalnie to nie brzmiało. Jest twoją własnością wyłącznie przez czas, w którym jesteś jego posiadaczem prawnym, sprzedasz albo umrzesz i do grobu nie zabierzesz. Drzewo żyje, rośnie przez wiele lat, czasem setki. Często nawet przeżywa "zasadźcę", kolejnych właścicieli. I przychodzi taki ktoś, kto bezkrytycznie hołduje zasadzie "wolnoć, Tomku w swoim domku", więc pierwsze, co robi, to sruuu, won z drzewami, kładę kostkę betonową. I dlatego mamy, jak mamy: sucho, gorąco i martwo. I coraz mniej żyć się daje.
Reklama