Wczorajsza burza z deszczem nie miała charakteru zjawiska szczególnie ekstremalnego, mimo to zalana była znaczna część miasta, co widać choćby na zdjęciach nadsyłanych nam przez czytelników. W jakim stanie jest kanalizacja burzowa w Elblągu? – na pytania odpowiada Piotr Plewka, kierownik Zakładu Eksploatacji Sieci Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Zdjęcia z zalanego miasta opublikowaliśmy przy tekście „Ulewa nad Elblągiem”. Zobacz też zdjęcia z zalanego Parku Kajki.
Piotr Derlukiewicz: – Elbląg ma sprawny system kanalizacyjny?
Piotr Plewka: – W Elblągu funkcjonują dwa rozdzielone systemy kanalizacyjne, tj. system kanalizacji sanitarnej i system kanalizacji deszczowej. Zadaniem pierwszego z nich jest transport ścieków socjalno-bytowych do położonej przy ulicy Mazurskiej oczyszczalni ścieków. Drugi system służy do odprowadzania wód opadowych z powierzchni ulic, placów itp. do odbiorników, którymi są rzeki: Elbląg, Kumiela, Babica oraz jezioro Drużno. Miasto położone jest na zróżnicowanym pod względem wysokościowym terenie – od rzędnej 65 m. n.p.m. na ulicy Myliusa do rzędnej bliskiej 0 m. n.p.m. przy nabrzeżu rzeki Elbląg. Takie ukształtowanie terenu wymusiło przebieg kanałów deszczowych, którymi płynie woda deszczowa z wyżej położonych rejonów miasta do rzeki Elbląg. Główne wyloty kanałów znajdują się na wysokości ulic: Brzeskiej, Dolnej, Teatralnej, Stoczniowej, Studziennej, Mostowej, Panieńskiej. Większość z tych kanałów została wybudowana przed rokiem 1945.
– Czy sieć kanalizacji burzowej jest konserwowana?
– W ramach normalnej eksploatacji systematycznie wykonujemy czyszczenie osadników, wpustów ulicznych oraz kanałów deszczowych. W ramach tych czynności w roku 2011 dokonaliśmy konserwacji urządzeń kanalizacji deszczowej w następujących ulicach: Grunwaldzkiej, Królewieckiej, Leśmiana, 12 Lutego, Pocztowej, Rycerskiej, Tysiąclecia, Okrężnej, Wiejskiej, Warszawskiej, Saperów, Kościuszki, Ostrołęckiej, Fromborskiej, 1 Maja, Orzeszkowej, Zacisze, Komeńskiego, Narutowicza, Sikorskiego, Paderewskiego, Witosa, Mazurska i Dolnej.
– Jak sprawdziły się studzienki burzowe? Były zapchane czy drożne?
– Niedrożność wpustów ulicznych, czy kanałów deszczowych, w czasie wczorajszej ulewy występowała sporadycznie – spływające z trawników i ulic zanieczyszczenia, takie jak trawa, liście itp. powodowały zatykanie rusztów wpustów deszczowych. Zdecydowana większość występujących rozlewisk „znikła” po ustaniu deszczu w czasie krótszym niż dwie godziny, co świadczy o drożności systemu.
– Dlaczego zatem było tak wiele zalanych miejsc?
– Występujące wczoraj opady swoją intensywnością wielokrotnie przewyższały te, które zakładano przy projektowaniu rurociągów deszczowych.
– Jak ratowaliście wczoraj elblążan?
– W prace związane z usuwaniem skutków ulewy były zaangażowane trzy zestawy pojazdów specjalistycznych. Odpompowywano wodę z zalanych piwnic oraz oczyszczano z trawy i innych zanieczyszczeń ruszty wpustów deszczowych.
– W tym roku planowana jest jeszcze konserwacja studzienek?
– W ramach normalnej eksploatacji systematycznie wykonujemy czyszczenie osadników, wpustów ulicznych oraz kanałów deszczowych. Na podstawie „mapy zalań” dokonamy korekty harmonogramu prac konserwacyjnych i sprawdzimy miejsca, które najbardziej ucierpiały w wyniku wczorajszych opadów.
– A poza tym?
– Oprócz normalnej eksploatacji od 2005 r. dokonujemy modernizacji kanalizacji sanitarnej i deszczowej metodą bezwykopową, w technologii szwajcarskiej firmy „RS Technik”. Co roku w ten sposób odnawiamy ok. 1,5 km kanałów w zakresie DN 200 – DN 600. W bieżącym roku planujemy poddać renowacji rurociągi deszczowe w następujących ulicach: Niepodległości – DN 600, Robotniczej – DN 500, Wiejskiej – DN 500 i 400, Królewieckiej – DN 300.
Piotr Derlukiewicz: – Elbląg ma sprawny system kanalizacyjny?
Piotr Plewka: – W Elblągu funkcjonują dwa rozdzielone systemy kanalizacyjne, tj. system kanalizacji sanitarnej i system kanalizacji deszczowej. Zadaniem pierwszego z nich jest transport ścieków socjalno-bytowych do położonej przy ulicy Mazurskiej oczyszczalni ścieków. Drugi system służy do odprowadzania wód opadowych z powierzchni ulic, placów itp. do odbiorników, którymi są rzeki: Elbląg, Kumiela, Babica oraz jezioro Drużno. Miasto położone jest na zróżnicowanym pod względem wysokościowym terenie – od rzędnej 65 m. n.p.m. na ulicy Myliusa do rzędnej bliskiej 0 m. n.p.m. przy nabrzeżu rzeki Elbląg. Takie ukształtowanie terenu wymusiło przebieg kanałów deszczowych, którymi płynie woda deszczowa z wyżej położonych rejonów miasta do rzeki Elbląg. Główne wyloty kanałów znajdują się na wysokości ulic: Brzeskiej, Dolnej, Teatralnej, Stoczniowej, Studziennej, Mostowej, Panieńskiej. Większość z tych kanałów została wybudowana przed rokiem 1945.
– Czy sieć kanalizacji burzowej jest konserwowana?
– W ramach normalnej eksploatacji systematycznie wykonujemy czyszczenie osadników, wpustów ulicznych oraz kanałów deszczowych. W ramach tych czynności w roku 2011 dokonaliśmy konserwacji urządzeń kanalizacji deszczowej w następujących ulicach: Grunwaldzkiej, Królewieckiej, Leśmiana, 12 Lutego, Pocztowej, Rycerskiej, Tysiąclecia, Okrężnej, Wiejskiej, Warszawskiej, Saperów, Kościuszki, Ostrołęckiej, Fromborskiej, 1 Maja, Orzeszkowej, Zacisze, Komeńskiego, Narutowicza, Sikorskiego, Paderewskiego, Witosa, Mazurska i Dolnej.
– Jak sprawdziły się studzienki burzowe? Były zapchane czy drożne?
– Niedrożność wpustów ulicznych, czy kanałów deszczowych, w czasie wczorajszej ulewy występowała sporadycznie – spływające z trawników i ulic zanieczyszczenia, takie jak trawa, liście itp. powodowały zatykanie rusztów wpustów deszczowych. Zdecydowana większość występujących rozlewisk „znikła” po ustaniu deszczu w czasie krótszym niż dwie godziny, co świadczy o drożności systemu.
– Dlaczego zatem było tak wiele zalanych miejsc?
– Występujące wczoraj opady swoją intensywnością wielokrotnie przewyższały te, które zakładano przy projektowaniu rurociągów deszczowych.
– Jak ratowaliście wczoraj elblążan?
– W prace związane z usuwaniem skutków ulewy były zaangażowane trzy zestawy pojazdów specjalistycznych. Odpompowywano wodę z zalanych piwnic oraz oczyszczano z trawy i innych zanieczyszczeń ruszty wpustów deszczowych.
– W tym roku planowana jest jeszcze konserwacja studzienek?
– W ramach normalnej eksploatacji systematycznie wykonujemy czyszczenie osadników, wpustów ulicznych oraz kanałów deszczowych. Na podstawie „mapy zalań” dokonamy korekty harmonogramu prac konserwacyjnych i sprawdzimy miejsca, które najbardziej ucierpiały w wyniku wczorajszych opadów.
– A poza tym?
– Oprócz normalnej eksploatacji od 2005 r. dokonujemy modernizacji kanalizacji sanitarnej i deszczowej metodą bezwykopową, w technologii szwajcarskiej firmy „RS Technik”. Co roku w ten sposób odnawiamy ok. 1,5 km kanałów w zakresie DN 200 – DN 600. W bieżącym roku planujemy poddać renowacji rurociągi deszczowe w następujących ulicach: Niepodległości – DN 600, Robotniczej – DN 500, Wiejskiej – DN 500 i 400, Królewieckiej – DN 300.
Piotr Derlukiewicz