W 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku kończy się czas myśliwców MiG-29. Mają być używane przez trzy lata, potem, jak zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, tutaj ma trafić część śmigłowców uderzeniowych Apache kupionych od Stanów Zjednoczonych.
13 sierpnia na lotnisku Latkowo w Inowrocławiu, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, podpisał umowę na zakup śmigłowców AH-64 dla Wojska Polskiego. Przedmiotem umowy z rządem Stanów Zjednoczonych jest dostawa 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache wraz pakietem logistycznym (w tym sprzęt do wykonywania obsług śmigłowców, sprzęt lotniskowo-hangarowy i wsparcie techniczne) i szkoleniowym (szkolenia specjalistyczne dla pilotów i personelu technicznego oraz symulatory kompleksowe i zadań cząstkowych) oraz zapasem amunicji i części zamiennych.
Podpisanie umowy było poprzedzone wcześniejszym zawarciem umowy offsetowych z trzema amerykańskimi firmami zbrojeniowymi, w ramach których pozyskanych zostanie szereg technologii i know-how w zakresie obsługi technicznej, wsparcia i utrzymania gotowości bojowej śmigłowców uderzeniowych AH-64E, które trafią na uzbrojenie Sił Zbrojnych RP.
- To jest praktyczna gwarancja bezpieczeństwa. Pakiet logistyczny, pakiet szkoleniowy, symulatory i amunicja wszystko to jest w tym zawarte. Trzy umowy offsetowe, inwestycje w zakłady w Łodzi i w Dęblinie. Śmigłowce będą obecne w bazach w Inowrocławiu, Świdniku i Malborku - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz tuż po podpisaniu umowy.
Za realizację zamówienia odpowiedzialny jest amerykański Boeing.