A moim zdaniem na tej wyspie wcale nie chodziło o to, że czuła się Pani wyjątkowo bo była Polką, że ta życzliwość bo Polska to taki piękny i cudowny kraj - raczej traktowano Panią inaczej bo nie była angielką. Czy to nie taki wniosek?
Szok , -jak Tys na to wpadl, podpowiem Ci Twoje przypuszczenia moga okazac sie prawdziwe, jesli wezmie sie pod uwage , ze to nie Polacy a angole(z malej bo nie zasluguja na taki szacunek jak my), przez stulecia grabili narody na wszystkich kontynentach swiata, od Ameryki,Afryki,Azji ,wyspy na Oceanii ( Pacyfiku) ,az po Australie .Wszedzie mieli swoje kolonie i niewolnikow i wlasnie za to zwykli ludzie ich tak kochaja na kazdym kontynecie.Ale nie przejmuj sie pani Maria prawdopodobnie tez o tym zapomniala ,bo w szkole tez o tym uczyli.Pewnie myslala ,ze byc angielka to lepiej niz Polka.A tu niespodzianka. Polka to brzmi dumnie
.