Ponad 60 kilogramów ryb wyłowili w niedzielę z rzeki Elbląg uczestnicy III Zawodów Wędkarskich o Puchar prezesa MOP 83. Największy leszcz ważył ponad 70 dekagramów, a największa płotka - ponad 30.
W szranki na Bulwarze Zygmunta Augusta stanęło 23 wędkarzy. Wśród nich 7 juniorów i dwie kobiety. Zasada zawodów była prosta: należało złowić jak najwięcej ryb - ten, kto miał najcięższą siatkę, wygrywał.
Bezkonkurencyjna okazała się rodzina państwa Wiśniewskich. Złowione przez Antoniego Wiśniewskiego ryby ważyły ponad 7,5 kilograma. Zajął pierwsze miejsce i zdobył Puchar Prezesa MOP. W kategorii juniorów zwyciężyła córka pana Antoniego – Magda, która złowiła ponad 3,5 kilograma ryb.
Od czego zależy sukces w wędkowaniu? - pytaliśmy wędkarzy.
- Od rodzaju zanęty, sposobu łowienia i szczęścia - odpowiadali.
Po zawodach wszystkie ryby trafiły - humanitarnie - z powrotem do rzeki.
Bezkonkurencyjna okazała się rodzina państwa Wiśniewskich. Złowione przez Antoniego Wiśniewskiego ryby ważyły ponad 7,5 kilograma. Zajął pierwsze miejsce i zdobył Puchar Prezesa MOP. W kategorii juniorów zwyciężyła córka pana Antoniego – Magda, która złowiła ponad 3,5 kilograma ryb.
Od czego zależy sukces w wędkowaniu? - pytaliśmy wędkarzy.
- Od rodzaju zanęty, sposobu łowienia i szczęścia - odpowiadali.
Po zawodach wszystkie ryby trafiły - humanitarnie - z powrotem do rzeki.
J