Takiego odkrycia dokonali wczoraj (16 lutego) elblążanie, którzy odwiedzili Górę Chrobrego. Rzeczywiście warto było zajrzeć . Nie zawiodła pogoda i nie zawiódł MOSiR. Zobacz fotoreportaż .
Już w piątek po południu ekipa z MOSiR-u zaczęła montaż orczyków i silnika na wyciągu. Nie wiedząc do końca, jakie naprawdę będą warunki na stoku w sobotę. Doszli jednak do wniosku, że każda godzina, przy takiej zimie, jest ważna.
Sympatyczne były głosy tych, którzy jeżdżą na nartach, i tych, którzy przyjechali na sanki i szybko po narty wracali. Na dodatek miłą niespodzianką było „rozruchowe” niepobieranie opłat.
Przyjemnie było patrzeć, jak elblążanie radzą sobie na nartach i deskach. Jeszcze przyjemniej - na sprawnie zjeżdżające kilkuletnie dzieci. No i pogoda - jak na najlepszych wczasach w kurorcie. Na jak długo, nie wiadomo, a więc tym bardziej warto skorzystać.
Zima trwa dostatecznie długo, tylko przez większość czasu nie ma śniegu. ; ) W sumie szkoda, kupiłbym sobie snowboard, ale co mi po nim, skoro musiałbym jeździć w góry, żeby sobie na nim poszusować. A chciałoby się na miejscu. DAWAĆ IGIELIT ! :D
Po dzisiejszej wizycie na tejże górze jestem innego zdania; / wstyd i jeszcze raz wstyd! Dzieciaki nie miały, gdzie zjeżdżać na sankach, bo góra jest poryta i zorana, pełna pagórków i nierówności, a to zapewne zasługa "mądrych" niewyżytych rajdowców. Za to raczej nie należą się podziękowania MOSiRowi, a także ochronie parków i lasów. Pozdrawiam.
wyczyśćcie te błędy. .. Rozumiem, że to rubryka dla początkujących, ale ktoś to cvhyba czyta przed publikacją? "dugo"?? No i pogoda. jak na najlepszych wczasach w kurorcie. Na jak dugo, nie wiadomo. ..
MoSDiR stanał na wysokości zadania i za to wielkie brawa, kręcili nawet wtedy gdy już prawie śniegu na zjeździe nie było, a na stronie saneczkowej faktycznie makabra, dziury, jak na pooranej łące, dlaczego nie ma znaku zakazu wjazdu na ta górę? to przeciez paranoja aby samochody jeżdziły po takim terenie,
