Wykonano przekop za prawie 2,5 miliarda złotych, nie analizując jego faktycznej przydatności. Praktycznie autorzy tej inwestycji nie uwzględnili kolejnych niezbędnych nakładów, które zapewniłyby pełne wykorzystanie tego przedsięwzięcia. Rządzący obecnie mamią nasze społeczeństwo twierdząc, że winę za obecny stan ponosi samorząd. Tymczasem Rząd nie ma żadnych 100 milionów złotych, a w swojej propagandzie nadużywa demagogii, którą kupuje nasz naród. Ta inwestycja to nieprzemyślane działanie, które tylko miało udowodnić wizjonerstwo PiS i wykazać ich "moc twórczą". Ta bajka była jedynie bajką. Osobiście cała ta sytuacja przypomina mi akcję Marka Kotańskiego, który w latach 80 - tych ub. wieku organizował w walce z narkomanią tzw łańcuch sprzeciwu od Tatr do Bałtyku. Oto przyszli, głównie młodzi ludzie, zrobili ten łańcuch i co i nic. Ot stanęli w takim ogonku, postali, dali się sfilmować i nic dalej z tego nie wyszło. Teraz jest identycznie, jest przekop, został hucznie oddany, sfilmowany i dalej nic nie wiadomo. I nikt nie chce powiedzieć: po co nam to było.