UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Zachorowałeś w święta? Nie jedź na pogotowie
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A może by tak najpierw zadzwonić do swojego lekarza rodzinnego? Przecież za to dostaje kasę i to wcale nie małą. No, kto zna nr tel swojego rodzinnego lekarza? Pozdrawiam pacjentów.
  • To z pretensjami tam, gdzie wasza kasa idzie, NFZ. Co oni z ta forsa robia?! A kto zaplaci za neubezpieczonych pasozytow ja sie pytam?!!!
  • Na pogotowiu przyjmują stażyści od czasu do czasu można spotkać lekarza z wieloletnią praktyką i właśnie oni doprowadzają nas ludzi do nieszczęścia najlepiej jak boli dać nospe i wysłać do domu, mało tego pogotowie powinno być na parterze bo z różnymi dolgłościami pacjęci muszą tam jechać i większość nie może wejść po schodach ale to dyrekcji nie obchodzi a powinno bo kiedyś sama chodziła o lasce i jeśli nic nie zrobi w tym kierunku to daj jej Boże żeby laska wróciła doniej może wówczas zrozumie problemy nas ludzi chorych, i dobrała się tym wspaniałym lekarzom do tyłka a pacjęci powinni podawać takie sprawy do sądu.
  • widzę, że lizusów konowałów lekarzy jest aż nadto, wylewacie pomyje na dziewczynę a jak wnioskuję po przeczytaniu artykułu chodzi jej o to, że widząc ogrom pacjentów powinno się zorganizować drugiego lekarza, który i tak miał być, ale jak ma się kogoś w dupie to się nim nie przejmuje. .. Z tego co przeczytałem na ospę potrzebny jest antybiotyk i to w miarę szybko bo powikłaniami są choćby zapalenie opon mózgowych, także mondzioły nie piszcie, że miała jechać po lek przeciwgorączkowy do apteki bo raczej w tym przypadku nic by nie dał, a pisząc to pokazujecie jak jesteście ograniczeni (teraz widzę jak zostanie mi pojechane). I tak na koniec to pamiętajcie, ze choćby nie wiem jak mocno byście lekarzom włazili w dupę to jak coś spindolą wypną się na was, winę zwalą i nawet im powieka nie mrugnie. Aha dla większości piszących pamiętajcie jutro do szkoły!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Szampon(2013-01-01)
  • małe sprostowanie, nie antybiotyk a lek na receptę, a powikłań jest o wiele więcej( u dorosłych oczywiście).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Szampon(2013-01-01)
  • Widzę że tu sami lekarze którzy szybko stawiają diagnozę, mam nadzieję że wam pomoże gdy was dopadnie porządna choroba z wysoką temperaturą ocierającą się o utratę przytomności, bólem mięśni i wykręcaniem stawów idźcie wtedy do apteki po witaminę C, syropek i apap ale nie ważcie się jechać na pogotowie bądźcie konsekwentnie zgodni z tym co piszecie.
  • DO AUTORKI I WSZYSTKICH, KTÓRZY MIELI PODOBNĄ SYTUACJĘ! szpitalowi wlasnie o to chodzi - zeby przychodzilo do nich jak najmniej ludzi na ostry dyzur!!! dlatego tez prosze zlozyc te skarge!!! ja bylam w iDENTYCZNEJ sytuacji - z ta sama pania doktor - tylko ze w NORMLANY DZIEN!!! indentyczna sytuacja!!! a pani doktor powiedziala mi do tego "ze ona po prostu nie wie co mi jest. .. ". to nie jej wina - uczy sie - ale wina szpitala, ktory nie dal jej nikogo doswiadczonego do pomocy - zeby wlasnie odstraszyc ludzi. prosze sobie zdac sprawe, ze ten artykul tylko pomoze im w realizacji ich polityki odstraszania!!! dlatego prosze zlozyc skarge - ja tez to zrobie gdy ta sytuacja sie u mnie ponownie powtorzy - bardzo zaluje, ze nie zrobilam tego wtedy - IM WIECEJ SKARG TYM LEPIEJ!!! i moze cos sie w koncu zmieni. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    the_fish(2013-01-01)
  • Karolllla, dezynfekcja polega między innymi na solidnym wywietrzeniu gabinetu. To najprostrzy sposób na pozbycie się tego wszystkiego co wnoszą pacjenci. Lekarz też człowiek, i też choruje. Pacjent wchodzi na chwilę do gabinetu i wychodzi, a lekarz siedzi godzinami w tym pomieszczeniu. Chyba to oczywiste, że musi co jakiś czas przewietrzyć gabinet. Więcej wyrozumiałości i mniej złośliwości.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    alrena(2013-01-01)
  • Dlaczego się zgadzam z autorką:1pacjent nie musi wiedziec na co choruje, ocenia tylko symptomy. Jeśli budzą jego niepokój wtedy kieruje się do lekarza.Poziom odczuwanego niepokoju bedzie różny u rożnych ludzi, nawet przy identycznych objawach2.kolejki sa frustrujące, wszędzie.Nie tylko do lekarzy.Dlaczego jestem przeciw: 1.autorka artykułu rozbawiła mnie stwierdzeniem, że po "tym wszystkim" wróciła na świąteczny obiadek.Tak była CHORA 2.pojęcie "młody" lekarz jest niejednoznaczne. Absolwent wydziału lekarskiego ma co najmniej 25 lat, po stażu 26, specjalista co najmniej 31.Czyli jest rówieśnikiem autorki. Czy ona w swojej pracy nadal się uważa za niekompetentnego pracownika?3.Nie ma takiej ilości pieniędzy której nie można by wydać na opiekę zdrowotną, a i tak zawsze będzie za mało.Dla porównania operacja amputacji piersi w Anglii jest wyceniona na około 10tys funtów w Polsce - 4,5 tys zł.A wymagania i oczekiwania pacjenta są takie same 4.lekarz prawdopodobnie w komórce sprawdzał poziomy refundacji leków, a nie ich dawki.A gdyby nawet - ja po 20 latach pracy cięszę się ze zdobyczy cywilizacji, z tego, że w gabinecie mam dostęp do internetu i też często zaglądam do baz leków, standardów terapetycznych itd.Podsumowując artykuł jak i cała dyskusja są typowo polskie - pieniacze.Podobał mi się natomiast w ogólnym wydźwięku artykuł "Zdrowy Elbląg" www.portel.pl tez podanych w nim jest jak najbardziej na miejscu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lekarz11111(2013-01-02)
  • Ja w ogóle nie rozumiem o co te smuty i żale. Przyszła, poczekała (3h to nie jest długo jak na tego typu miejsce), dostała co chciała i poszła. To nie jest przychodnia. Ludzie trafiają tam często w poważnych stanach i na prawdę na nikim nie zrobi wrażenia, że ktoś z gorączką będzie siedział tam przez 5h, skoro zagrożenia życia nie ma to czekać może. Większe tragedie niż ospa widział świat. Autorka żyje, pomoc dostała, powinna być zadowolona, a nie marudzić. A co do braku wybitnie doświadczonych specjalistów w święto na ku. .dołku- to znajdź takiego co się zgodzi :D
  • widzę że świetnie potrafisz się poruszać w sieci warto poczytać co robić w przypadku infekcji widocznie nie było tak żle tyle że obiadek wystygł
  • droga zapowietrzona jest prosty sposób na Twoje bolączki - jedź na Kubę, tam Fidel dawno zapewnił trzech profesorów i jeden docent kardiologów czekających w święta o czwartej nad ranem na pacjentkę, która kichnęła. .. a może to rak??? skąd ona ma to wiedzieć, nie jest przecież wszechwiedzącym lekarzem
Reklama