UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Gdzie się kończy strefa płatnego parkowania?
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A na tym parkingu przy Godlewskiego na zdjęciu nawet parkomatu nie widać, to co ja mam się domyślać i lecieć 500 metrów do parkomatu?? A co do znaku strefy płatnego parkowania poszukaj tu na protelu że występują sytuacje takie że wjeżdżasz w strefę płatnego parkowania i nic o tym nie wiesz bo ktoś znaku nie postawił - więc chyba lepiej jak to wynika z tej jazdy mojej po Polsce każdy parking oznakować albo tabliczki co jakiś czas. Ale przyznaję rację płac dalej i ufaj w strefę płatnego parkowania - dla mnie to nawet w Milejewie pod remizą możesz zaparkować i lecieć do Elbląga do najbliższego parkomatu. Ja płace podatki w paliwie i jak tylko mogę będę parkował za darmo i dochodził swoich praw. W Gdańsku parkuję za darmo, w Warszawie centrum (powiśle do starówki 10 minut) parkuję za darmo, w Gdyni 0,5 zł mnie nie zbawi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PO władzy(2011-11-20)
  • Proste pytanie: czy da się dojechać do ulicy, na której mieszkanka dostaje mandaty nie mijając znaku "Strefa platnego parkowania"?
  • Zaufaj że się da i to nawet nie jadąc pod prąd. Tylko powiedz mi gdzie parkomat na tym parkingu?? Do studzienki pieniądze mam wrzucać?/ a bilecik skąd??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jjjppp(2011-11-20)
  • i dlatego ja jak wysiadam i widzé ciecia ktory wystawia mandat za brak biletu to od razu mowie--- tylko wlozysz mi cos za wycieraczke to ci ryja obije. .- do chamów trzeba po chamsku. .. niestety. .. Kpina a zeby placic za kilkaminutowe zatrzymanie sie. .. ale poczekamy do kolejnych wyborow. .. juz prezydencyk nie bedzie na kolejnej kadencji. .. ludzie mu nei zapomna tych wpadek. .. Urzedasy sobie pozalatwiali plakietki do poarkowania dla inwalidow. .. dla rodzin i znajomych a z nas chca trzepac kase. .. moze tak mniejsze diety ?
  • Macie pretensję do słuzb miejskich i pracowników ZKM, ale przecież to " zasluga pana prezydenta i radnych " których z taką miłością i pieśnia na ustach wybralisci ! Przed tym zbójeckim pomysłem dla rozwoju naszego miasta i jego mieszkańców przeciwni byli WYŁĄCZNIE RADNI PiSu. Ciekawe, ze nikt z tych mądrali nie pomyślał jak taka ustawa dobije życie w mieście i uderzy po kieszeni elblążan. Widzieli tylko korzysci, że ich decyzja zasili kase ratusza. Owszem zasiliła, ale tych, którzy ustawiają parkometry za grube pieniądze. Rozbudowała także ZKM, które dzielnie i nadgorliwie całymi nowozatrudnionymi pracownikami ściąga daniny.
  • Niestety, miasto nasze ostatnio zrobiło się strasznie pazerne na nasze pieniądze, co jednak nie zmienia faktu że autorka NIE MA racji. Mijając znak D-44 wjeżdżamy DO STREFY (nie ulicy!) płatnego parkowania, a opuszczamy ją gdy mijamy znak D-45.Może zaparkować nawet na księżycu, ale jeśli nie minęła po drodze znaku D-45,to nadal jest w strefie p. p. Jedyne wyjście, to znaleźć jakiś dojazd do tej uliczki, gdzie po drodze ktoś zapomniał postawić znak D-44,obstrykać zdjęcia, nakręcić filmik i wtedy dochodzić sądownie swoich racji, że skoro po drodze nie było znaku D-44,to znaczy że nie wjechałam w strefę płatnego parkowania.
  • A tak poza tym. .. śmieszny jest ten artykuł. .. jego autorka zadała sobie tyle trudu aby go napisać, a nie potrafiła w google wpisać choćby krótkiego "znak streła płatnego parkowania" i miałaby odpowiedź na swoje pytanie zawarte w tytule. Myślenie nie boli.
  • Autorka ma racje. Strefa platnego parkowania to jedynie strefa w ktorej znajduja sie wydzielone miejsca parkingowe (niestrzezone, platne). Cytuje "MP - wszystkie miejsca do parkowania w SPP, na których pobiera się opłaty i dozwolone jest parkowanie zgodnie z obowiązującymi przepisami. Miejsca wyżej wymienione są miejscami parkingowymi płatnymi niestrzeżonymi. " Czyli wedlug uchwały Rady Miejskiej tylko za parkowanie na tych miejscach pobierane sa oplaty.
  • Zgadzam się autorką artykułu, sama dostałam mandat na jednej z ulic obok wskazanego zdjęcia. Niestety nie pomogło tłumaczenie, że nie wiedziałam, że to był parking płatny. Nie wykręcam się od wykupowania biletu na parkometrach, chociaż uważam, ze pomysł wprowadzenia parkometrów w Elblągu jest błędem. Rozumiem, że prezydent próbuje podreperować budżet miasta, ale nie kosztem zwykłych mieszkańców. Często na uliczkach brak jest jasnych określeń czy to jest parking płatny, a parkometry są daleko oddalone od miejsca parkingu przez co są niewidoczne. Wiem, że część komentarzy do artykułu była pisana przez pracowników ZKM, bo zwykły obywatel (niestety) utożsamia się z czytelniczką.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zwykłyobywatel(2011-11-21)
  • Zwykły obywatel (jakim i ja jestem) utożsamia się z tym, co mówią przepisy prawa, a więc WSZYSTKIE miejsca parkingowe w strefie płatnego parkowania są płatne, bez względu czy parkomat stoi 5 czy 50 czy 500 metrów od tego miejsca. To jest STREFA płatnego parkowania, a nie 1 parking czy ulica. Dziwne że osoby, które zdały prawo jazdy (a więc powinny o tym wiedzieć) zadają takie dziwne pytania jak ''Gdzie się kończy strefa płatnego parkowania?'' Wystarczy zajrzeć do kodeksu lub chociaż Google i sprawa staje się zupełnie jasna.
  • Zgadzam się z Pani artykułem w 100% dlatego wczoraj wysłałam list polecony ze skargą do dyrektora spp Dostałam mandat właśnie w miejscu gdzie zrobione jest zdjęcie. Moje zażalenie poparłam zdjęciami i licznymi argumentami a teraz czekam cierpliwie na odpowiedź. Uważam, że to sposób na oszukiwanie mieszkańców Elbląga
  • W Elblagu jest 10 SPP : Np w strefie 7 nie płaci sie wcale. A w strefie 2 na ul. Godewskiego jest 9 miejsc płatnych, ale na mącznej wcale. Na starym mieście - strefa 4 nie płaci sie np. na ul pocztowej, wieżowej, zamkowej czy wapiennej. W STREFACH SĄ WYZNACZONE MIEJSCA, W KTÓRYCH SIE PŁACI, CO NIE OZNACZA, ŻE PŁACI SIĘ W CAŁEJ STREFIE - póki co.
Reklama