Jaki ma sens takie mieszanie, jak i tak dzieci się przemieszają samodzielnie. Wejdą osobnym wejściem, a potem usiądą razem w jednej ławce. Co z tego, że kogoś z temperaturą zamkną nagle w izolatce, jak temperatura może wzrosnąć z miliona innych powodów, a i tak wcześniej miało kontakt z połową klasy. Głupota goni głupotę.