UWAGA!

Ogólniaki i technika przeżywają oblężenie. Nie wszyscy się dostali

 Elbląg, Miasto zapewnia - dla wszystkich uczniów wystarczy miejsca
Miasto zapewnia - dla wszystkich uczniów wystarczy miejsca (fot. Anna Dembińska, arch. portEl)

Podczas rekrutacji w niektórych elbląskich szkołach średnich było nawet trzech kandydatów na jedno miejsce. Sukcesu nie gwarantowała nawet wysoka liczba punktów, więc najbliższe dni miną uczniom na pisaniu odwołań i szukaniu innych szkół, już nie tych wymarzonych. - Miejsc starczy dla wszystkich – uspokajają urzędnicy.

W środę wszystkie szkoły ponadpodstawowe wywiesiły listy zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych uczniów po pierwszym etapie rekrutacji.

- Moja córka miało prawie 130 punktów i nie dostała się do wymarzonego I LO. Ma świadectwo z czerwonym paskiem, nieźle zdała egzamin ósmoklasisty, udziela się w wolontariacie, za co są też dodatkowe punkty. Chciała iść na profil biologiczno-chemiczny – mówi jeden z rodziców.

W podobnej sytuacji jest o wiele więcej absolwentów podstawówek.

- Na najpopularniejsze profile – matematyczny i biologiczno-chemiczny mieliśmy po trzy osoby na jedno miejsce. Nawet 150 punktów nie dawało gwarancji umieszczenia na liście zakwalifikowanych – mówi Anna Górecka, wicedyrektor I Liceum Ogólnokształcącego. - Początkowo mieliśmy utworzyć w sumie sześć klas pierwszych, ale ze względu na duże zainteresowanie i możliwości szkoły otrzymaliśmy zgodę na utworzenie siódmego oddziału – ekonomicznego.

Dużym zainteresowaniem uczniów cieszyły się także inne elbląski licea oraz Zespół Szkół Mechanicznych, Zespół Szkół Gospodarczych i Zespół Szkół Techniczno-Informatycznych.

- Rekrutacja była bardzo udana. Utworzymy w sumie 9 klas: sześć klas technikum i trzy branżowe. Największą popularnością cieszyły się klasy dla programistów, gdzie najwyższy wynik punktowy kandydata to były aż 163 punkty, a najniższy – 120. Wielu osobom niestety nie udało się dostać i będą szukać innej szkoły – mówi Angelina Żołądek, wicedyrektor Zespołu Szkól Techniczno-Informatycznych.

Dlaczego w tym roku jest tak duża rywalizacja uczniów o miejsce w wymarzonych szkołach? Jedną z przyczyn jest reforma edukacji z 2014 roku, kiedy to do pierwszych klas szkół podstawowych poszły dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku oraz cały rocznik 2007. A to oznacza, że w tym roku szkołę podstawową skończyło ok. 700 osób więcej niż rok wcześniej.

- Przygotowaliśmy 2150 miejsc w szkołach ponadpodstawowych wszystkich rodzajów. Dla nikogo nie zabraknie miejsca – mówi Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.

Najbliższe dni są dla uczniów, którzy nie zostali zakwalifikowani w naborze do wymarzonej szkoły, czasem na szukanie innych placówek. W szkołach planuje duży ruch – jedni zabierają dokumenty, inni donoszą. W poniedziałek, 25 lipca, zostaną wywieszone listy osób przyjętych do poszczególnych placówek.

Wystąpiliśmy do Urzędu Miejskiego z wnioskiem o udostępnienie danych z systemu rekrutacji dotyczącej liczby podań do każdej ze szkół i liczby uczniów zakwalifikowanych, by pokazać zainteresowanie poszczególnymi szkołami. Czekamy na odpowiedź.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Wyścig szczurów i tyle. A w życiu dorosłym potem człowieka dopada wypalenie...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    36
    14
    mtsz(2022-07-21)
  • Taaa liceum i co po nim? Teraz to sobie wyrobić zawód w zawodówce (najlepiej taki którego braki są na rynku), potem technikum, studia w danym kierunku i praca sama się znajdzie z dobrymi zarobkami jak się ma pojęcie o danej dziedzinie.
  • Cytuje "dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku oraz cały rocznik 2017" Taaaa, szczegolnie ten rocznik 2017 pozamiatal sytuacje...
  • @lol - No studia chyba sam siebie wyjaśniłeś co po tym liceum.
  • To nic oryginalnego, że się nie dostali. Pójdą do innych. Roczniki lat końca lat 70 początek 80 to miały dopiero kumulacje na rekrutacji w szkołach średnich i studiach.
  • Rada dla przyszłych programistów i innych osób z branży IT: inwestujcie mocno w angielski. Przy tej ilości programistów w Polsce i polityce Polski, zarobki będą zaskakująco niskie. Już nie są wcale wysokie. Biegła znajomość angielskiego umożliwi Wam pracę gdzie tylko zechcecie. Zapomnijcie o mitach, że brakuje 50 tyś. programistów (dokładnie ta sama, propagandowa ilość jest powtarzana od 30 lat, sic!) i biorą każdego z ulicy. Polska wydała tysiące wiz pracowniczych białoruskim programistom. Do tego macie tysiące ukraińskich programistów. Konkurencja jest więc ogromna, a pracownikom zza wschodnich granic wystarczy pensja znacznie niższa. Możecie mnie obrażać, wyśmiewać, banować, ale rzeczywistości tym nie zmienicie.
  • Ojej nie dostała się do I LO widocznie byli lepsi. Logika.
  • Medium Moja córka ongiś też się nie dostała do ILO, a ja jestem absolwentką tej szkoły, w dodatku profilu wymarzonego przez bohaterkę artykułu. Mam wrażenie, że szkoła ta jest zarezerwowana dla dzieci politycznie słusznych rodziców.
  • "Ma świadectwo z czerwonym paskiem, nieźle zdała egzamin"... nieźle czyli jak 60,70,80%? Świadectwo z paskiem to też żadna sztuka w SP.
  • Najlepsi nauczyciele na profilu biologiczno- chemicznym to III LO!
  • @Jajonosik - dokładnie, jak córcia przyklepie pasek na świadectwie 4 klasy LO, to wówczas można stwierdzić, że przykładała się do nauki. W podstawówce, to.....
  • 1 liceum ogólnokształcące.... wszystko może się zdarzyć....
Reklama