Roześmiane twarze, tradycyjny polonez, piękne kreacje dam i eleganckie garnitury dżentelmenów. W Hotelu Młyn odbyła się w piątek (11 stycznia) studniówka Liceum Sztuk Plastycznych w Gronowie Górnym. Zobacz zdjęcia.
Przygotowanie do studniówki nie jest błahą sprawą, zwłaszcza jeśli do poloneza mają stanąć młodzi artyści. - O wiele rzeczy związanych z zabawą udało nam się zadbać z wyprzedzeniem, na szczęście wszystkie przygotowania poszły po naszej myśli – mówi Marta z samorządu uczniowskiego. – Studniówka to dla nas okazja, by złożyć podziękowania naszym nauczycielom za spędzone razem lata. No i oczywiście po to, by móc razem bawić się do białego rana.
- Myślę, że czeka nas fantastyczna zabawa – twierdzi Radek, tegoroczny maturzysta. – Koleżanka z profilu artystycznego pomogła mi nawet wybrać garnitur, bo przecież na okoliczność taką jak dzisiejsza wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.
Dyrektor szkoły Krystyna Brinkiewicz podczas otwarcia studniówki również mówiła o przygotowaniach, jednak tym razem o tych związanych z egzaminem maturalnym. – Życzę wam uważności i wrażliwości na przemijający czas. 76 dni pozostało do egzaminu dyplomowego, 103 dni do egzaminu maturalnego. To wystarczająco dużo dla kogoś wrażliwego, by rozsądnie rozłożyć siły i wszystko dobrze zaplanować. Życzę wam także, byście zadbali o czas dzisiejszego wieczoru. Bądźcie tu i teraz, bo to jest wasze miejsce i wasz chwila, aż chciałoby się powiedzieć: carpe diem! Dajcie ten czas sobie, swoim przyjaciołom, gościom i nauczycielom – dodała dyrektor.
Wydaje się, że te ostatnie słowa maturzyści szczególnie wezmą sobie do serca. - Dzisiejsza noc jest po to, by dobrze się bawić, a nie myśleć o egzaminach – stwierdzają zgodnie uczestnicy studniówki.